Mercedes EQB to SUV, który powstał na bazie samochodu spalinowego. Model GLB został zbudowany na platformie MFA2 – tej samej, którą użyto też w przypadku klasy A czy GLA. SUV dzieli z kompaktem m.in. deskę rozdzielczą. Jest jednak o wiele bardziej przestronny. Długość GLB – a także elektrycznego EQB – to ponad 4,6 metra, a dzięki kanciastym kształtom przestrzeń we wnętrzu jest dobrze wykorzystana. Na tyle, że udało się tu wygospodarować nawet trzeci rząd siedzeń – w dodatku dość obszerny.
Mercedes EQB jest więc nieco niedoceniany przez rynek, ale stanowi interesującą propozycję. Trudno wśród aut elektrycznych o modele siedmioosobowe, które nie grałyby w najwyższych ligach cenowych. Alternatywą może być Peugeot e-Rifter, ale nie każdy chce jeździć pojazdem o dostawczym rodowodzie.
Ile kosztuje EQB? Wygląda na to, że naprawdę mało. I to nie tylko „mało, jak na SUV-a segmentu premium”, a po prostu „mało, jak na samochód elektryczny”. Po pierwsze, Mercedes oferuje gotowe wersje aut nowych do produkcji skonfigurowanych tak, by mieściły się w progu cenowym dla dopłat z programu „Mój Elektryk”. EQB 250+ (190 KM, napęd na przód, 70,5 kWh użytecznej pojemności akumulatora, 100 km/h w 8,9 s) kosztuje wtedy 224 900 zł brutto.
To jednak nie koniec atrakcyjnych ofert. Mercedes oferuje też (link do strony z ofertami) auta dostępne od ręki. Ich ceny są znacznie niższe od cennikowych. Da się znaleźć EQB 250+ wystawione za 205-207 tysięcy złotych brutto, przecenione z cennikowych 248-250 tysięcy złotych. Klient w salonie może jednak liczyć na jeszcze niższą cenę. Dealerzy są ponoć skorzy do przeceniania EQB ze wspomnianych „dwustu kilku” lub „dwustu kilkunastu” do nawet 180-190 tysięcy złotych. Po odliczeniu dopłat z programu „Mój Elektryk” (mówimy bowiem o autach nowych, niezarejestrowanych, bez przebiegu) kwota spada do 155-170 tysięcy złotych.
To już naprawdę rewelacyjna cena, zwłaszcza że mówimy o aucie siedmioosobowym. Kto szuka modelu rodzinnego EV, w tych kwotach nie znajdzie… właściwie nic. Klienci, którym nie zależy aż tak na przestrzeni, mogą zainteresować się np. Volvo EX30. Tak czy inaczej, ceny Mercedesa EQB zaskakują. Możemy wkrótce zobaczyć więcej kanciastych SUV-ów na drogach.
MA