Systemy AI na europejskim rynku będą musiały spełniać konkretne normy i standardy, co przełoży się na wysoki poziom ochrony praw obywateli i konsumentów, a także zwiększenie zaufania społecznego do nowych technologii. Regulacje obejmują różne, ważne obszary praktycznych zastosowań AI, takie jak opieka zdrowotna, transport, edukacja czy rynek pracy. Szczególnej kontroli zostanie poddane wykorzystanie AI przez sektor publiczny, w tym przez policję, proces wyborczy czy sądy – wynika z noty prasowej, przygotowanej przez Ministerstwo Cyfryzacji.
– Akt o sztucznej inteligencji pozwoli zagwarantować, że sztuczna inteligencja będzie działała dla dobra wszystkich obywateli i obywatelek Polski. W Ministerstwie Cyfryzacji traktujemy ten temat priorytetowo, intensywnie pracujemy nad projektem ustawy, który pozwoli stosować Akt. Liczymy, że bliska i konkretna współpraca z instytucjami unijnymi w ramach między innymi Rady ds. AI pozwoli nam szybko i sprawnie wdrożyć tę regulację na gruncie krajowym w sposób zrozumiały – i korzystny – dla wszystkich. Chcemy także, aby polski system nadzoru nad AI był jasny i przyjazny dla polskich innowatorów, z którymi konsultujemy się m.in. w ramach prac Grupy Roboczej ds. AI – powiedział Dariusz Standerski, Sekretarz Stanu w Ministerstwie Cyfryzacji.
Publikacja aktu jest zatem krokiem milowym w dążeniach UE do stania się światowym liderem we wprowadzaniu etycznej i odpowiedzialnej sztucznej inteligencji.
AI Act – znaczenie dla sektora motoryzacyjnego
Rozporządzenie AI Act szczególnie istotne jest dla sektora motoryzacyjnego, gdzie sztuczna inteligencja odgrywa coraz większą rolę. Nowoczesne samochody, zwłaszcza elektryczne, wyposażane są w zaawansowane systemy wspomagania kierowcy, autonomiczne funkcje jazdy, a także technologie zarządzania energią. Wszystkie te innowacje są oparte o algorytmy, które umożliwiają pojazdom interpretowanie otoczenia, podejmowanie decyzji oraz optymalizację parametrów jazdy.
– Wdrożenie AI Act w przemyśle motoryzacyjnym niesie ze sobą zarówno szanse, jak i wyzwania. Dla producentów samochodów oznacza to konieczność dostosowania swoich produktów do nowych wymogów prawnych, co może wymagać znacznych inwestycji w badania i rozwój. Z drugiej strony, regulacje te mogą przyczynić się do wzrostu zaufania konsumentów do nowych technologii, co jest kluczowe dla szerokiej akceptacji samochodów autonomicznych – zauważa prof. Marcin Ślęzak, dyrektor Instytutu Transportu Samochodowego (ITS).
Musi być bezpiecznie
Jednakże, jednym z kluczowych wyzwań, przed którymi stoi branża motoryzacyjna, jest zapewnienie, że te zaawansowane systemy AI będą działały w sposób bezpieczny i zgodny z przepisami prawa. AI Act wprowadza różne kategorie ryzyka dla systemów sztucznej inteligencji, a pojazdy autonomiczne oraz technologie zarządzania pojazdami w czasie rzeczywistym klasyfikowane są jako systemy wysokiego ryzyka. Oznacza to, że producenci samochodów będą musieli spełniać szereg rygorystycznych wymogów dotyczących oceny ryzyka, transparentności algorytmów oraz zarządzania cyklem życia tych systemów.
– Zanim autonomizacja zawita do nas na dobre, do rozwiązania pozostaje wiele wyzwań na gruncie prawnym, infrastrukturalnym czy technologicznym, które wymagają systemowego i skoordynowanego podejścia. Barierą jest choćby prawo, które w wielu przypadkach nie nadąża za rozwojem technicznym. Technologia zaś nie jest jeszcze na tyle dokonała, by poradzić sobie z każdym potencjalnym scenariuszem drogowym. Pozostaje także kwestia budowy kosztownej infrastruktury, która będzie w swoistej symbiozie z autami „jutra”. Bardzo istotne jest również zwiększenie świadomości i akceptacji społecznej dla zrobotyzowanych pojazdów – tłumaczył podczas międzynarodowej konferencji AV Poland 2022 prof. Ślęzak.
Transparentność systemów AI w pojazdach
AI Act nakłada na producentów pojazdów obowiązek zapewnienia transparentności w działaniu systemów sztucznej inteligencji. Użytkownicy pojazdów muszą być świadomi, że korzystają z technologii AI, a wszystkie decyzje podejmowane przez systemy autonomiczne muszą być jasne i zrozumiałe. W kontekście samochodów autonomicznych szczególne znaczenie ma przejrzystość działania algorytmów odpowiedzialnych za nawigację i decyzje drogowe, które muszą być zgodne z określonymi normami etycznymi i prawnymi.
Bezpieczeństwo to kolejny kluczowy aspekt regulowany przez AI Act. Systemy sztucznej inteligencji w pojazdach muszą być projektowane i testowane z myślą o minimalizacji ryzyka błędnych decyzji, które mogłyby prowadzić do wypadków lub innych niepożądanych zdarzeń. Producenci muszą również zadbać o odpowiednie zabezpieczenia przed cyberatakami, które mogłyby zagrażać bezpieczeństwu pojazdów i ich pasażerów.
Systemy elektroniczne obecnie stosowane w pojazdach stanowią jedynie fragment zaawansowanych technologii, które będą wykorzystywane w przyszłości. W przeciwieństwie do klasycznych systemów elektronicznych, AI w pojazdach zautomatyzowanych i autonomicznych (w niedalekiej przyszłości) oferuje możliwość bardziej kompleksowego i adaptacyjnego zarządzania jazdą.
– O ile systemy elektroniczne, takie jak asystent parkowania czy systemy kontroli trakcji, operują na podstawie wcześniej zaprogramowanych reguł, AI w pojazdach autonomicznych może podejmować decyzje w czasie rzeczywistym, analizując dynamicznie zmieniające się warunki drogowe. Dodatkowo, AI jest zdolna do uczenia się i adaptacji, co przewyższa możliwości tradycyjnych systemów. Jednakże, podobnie jak aktualne systemy, AI nie jest wolna od wad, takich jak potencjalne zagrożenia cybernetyczne czy trudności w interpretacji skomplikowanych scenariuszy na drodze – zauważa Aleksandra Rodak z Centrum Kompetencji Pojazdów Autonomicznych.
Wyzwania i szanse dla pojazdów elektrycznych
W kontekście pojazdów elektrycznych, AI Act ma szczególne znaczenie dla systemów zarządzania energią, które optymalizują procesy ładowania i użytkowania baterii. Inteligentne systemy zarządzania prądem muszą działać w sposób efektywny, ale również transparentny, zapewniając użytkownikom pełną kontrolę nad procesem ładowania i zużycia energii. Ponadto, sztuczna inteligencja wykorzystywana w tych pojazdach musi być zaprojektowana tak, aby minimalizować zużycie baterii, co ma kluczowe znaczenie dla zwiększenia zasięgu pojazdów elektrycznych i poprawy ich efektywności.
Volkswagen, jako jedna z wiodących marek motoryzacyjnych, już teraz podejmuje kroki w kierunku integracji AI w swoich pojazdach, co ilustruje utworzenie wyspecjalizowanej spółki AI Lab. AI Lab pełni rolę inkubatora, który ma na celu rozwój i implementację innowacyjnych produktów cyfrowych opartych na sztucznej inteligencji. Działania te mają na celu m.in. rozwój systemów nawigacyjnych, rozpoznawania mowy oraz innych funkcji, które mogą znacząco poprawić komfort i bezpieczeństwo użytkowania pojazdów.
– Dzięki AI Lab połączymy wiedzę technologiczną, elastyczność i szybkość we współpracy z partnerami zewnętrznymi. Będzie to miało kluczowe znaczenie w bardzo dynamicznym sektorze sztucznej inteligencji – powiedział Michael Steiner, szef działu badań i rozwoju Grupy Volkswagen oraz członek zarządu ds. badań i rozwoju Porsche. – Wraz z partnerami będziemy pracować nad obiecującymi pomysłami, niezależnie od istniejących ustaleń i innych powiązań w produkcji seryjnej – dodał Oliver Blume, prezes Grupy Volkswagen i Porsche.
Sztuczna inteligencja może odegrać istotną rolę właśnie w rozwoju elektromobilności, szczególnie w kontekście pokonania jednej z głównych barier tego sektora – optymalizacji ładowania pojazdów elektrycznych. Trwają prace nad systemami opartymi na algorytmach uczenia maszynowego, które będą doradzać kierowcom, kiedy i jak najlepiej ładować swoje samochody. Technologia ta jest podobna do tej stosowanej w prototypach pojazdów autonomicznych, gdzie AI uczy się nawigowania po drogach. Jedną z firm, która rozwija takie rozwiązania jest polski Project42.
– Rozwiązania problemów elektromobilności wymagają analizy dużych zbiorów danych, nie tylko rozkładów jazdy, nie tylko załadowania baterii, ale również ludzkich nawyków. Do tego trzeba uwzględnić jeszcze pogodę. Dopiero uczenie maszynowe czy metody data science pozwalają na to, żeby właściwie odpowiedzieć na pewne pytania, które pojawiają się, kiedy próbujemy przeprowadzić transformację energetyczną w transporcie, więc w elektromobilności – powiedział w wywiadzie dla Newseria Innowacje Kamil Mieszkowski, członek zarządu Project42. Ekspert dodał także, że proponowane narzędzie umożliwia uwzględnienie różnych aspektów korzystania z samochodów przez ludzi – na przykład, kiedy pokonują długie trasy, a kiedy jeżdżą na krótsze odległości. Dzięki temu może sugerować optymalne momenty na ładowanie, co pozwala na zmniejszenie zużycia energii i skrócenie czasu ładowania. W kontekście sieci energetycznej, algorytmy dostarczają samorządom i miastom raporty, które wskazują warunki oraz koszty związane z budową infrastruktury.
Pojazdy autonomiczne – potencjalne korzyści i ryzyka
Wraz z rozwojem pojazdów autonomicznych pojawiają się zarówno ogromne możliwości, jak i wyzwania. AI Act wprowadza szczegółowe regulacje dotyczące tego rodzaju pojazdów, klasyfikując je jako systemy wysokiego ryzyka. Sztuczna inteligencja zarządzająca pojazdami autonomicznymi musi być w stanie podejmować błyskawiczne decyzje w zmiennych warunkach drogowych, co wymaga nie tylko zaawansowanych algorytmów, ale również ich rygorystycznego testowania i certyfikacji.
Kluczową zaletą pojazdów autonomicznych jest potencjalna redukcja liczby wypadków drogowych, które w zdecydowanej większości są wynikiem błędów ludzkich. Automatyzacja jazdy może wyeliminować takie czynniki jak zmęczenie, rozproszenie uwagi czy błędne oceny sytuacji na drodze. Niemniej jednak, istnieje również ryzyko związane z interpretacją otoczenia przez AI oraz moralnymi dylematami, które mogą się pojawić w sytuacjach krytycznych.
– Sztuczna inteligencja może znacząco poprawić bezpieczeństwo w ruchu drogowym, ponieważ jest pozbawiona ludzkich słabości. Z analiz Polskiego Obserwatorium Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego ITS wynika, że w około 90-ciu procentach wypadków decydującą rolę odgrywa właśnie czynnik ludzki. Badania wskazują także, że dzięki inteligentnym pojazdom liczba wypadków na drogach może się zmniejszyć o ok. 30 proc. Odnosząc to do statystyk za 2023 rok, oznaczałoby to 6 tys. wypadków mniej, redukcję ofiar o 500 osób i wielomiliardowe oszczędności z tytułu następstw tych zdarzeń – obecnie wynoszą ono około 40 miliardów złotych rocznie. Jednakże, AI może także napotkać na pewne wyzwania, takie jak nieprawidłowa interpretacja otoczenia, zagrożenia cybernetyczne, czy kwestie moralne, które różnią się w zależności od regionu świata, a które będą powodować problemy z wdrożeniem na poziomie globalnym – wylicza prof. Marcin Ślęzak.
AI warta miliardy
Według danych Grand View Research, w 2022 roku globalna wartość technologii opartych na sztucznej inteligencji w branży motoryzacyjnej osiągnęła 40 miliardów dolarów. Dla porównania, wartość całego rynku AI wynosiła 207 miliardów dolarów. Z kolei dane firmy Precedence Research wskazują, że wartość sztucznej inteligencji w globalnym sektorze transportu do 2030 roku ma wzrosnąć do blisko 14,8 miliarda dolarów.
Naukowcy z Obserwatorium Motoryzacji i Mobilności uniwersytetu Luiss Business School w Rzymie opublikowali ostatnio wyniki badań nad rolą i stopniem wykorzystania AI w motoryzacji. Raport „Nowa era samochodu: Automobile Sapiens – Sztuczna inteligencja i jej wpływ na świat motoryzacji” sugeruje, że do 2030 roku AI stanie się centralną technologią w motoryzacji i głównym źródłem inwestycji cyfrowych w tym przemyśle. Szacuje się, że do 2030 roku osiągną one wartość ponad 70 miliardów dolarów. Wartość generowana przez producentów samochodów dzięki AI ma wynieść ponad 200 miliardów dolarów do 2025 roku dla wszystkich segmentów łańcucha wartości.
100% aut z udziałem AI za sześć lat
Formy sztucznej inteligencji są już obecne w samochodach od dłuższego czasu: korzysta z niej 20-30% przemysłu motoryzacyjnego, a przewiduje się, że do 2030 roku będzie to 100%. Dzięki nowej generacji pojazdów, AI stanie się źródłem 15-20% wartości generowanej przez branżę. Te liczby pokazują, jak istotną rolę odgrywa obecnie sztuczna inteligencja w motoryzacji. Wśród najczęściej stosowanych technologii w tym sektorze znajdują się: uczenie maszynowe, przetwarzanie języka naturalnego, rozpoznawanie obrazów oraz przetwarzanie kontekstowe.
Dodatkowo, wykorzystanie sztucznej inteligencji w transporcie oferuje liczne korzyści, takie jak optymalizacja procesów logistycznych, redukcja powtarzalnych zadań, a także kompleksowe zbieranie i analizowanie danych, np. dotyczących kosztów i terminów dostaw. AI wspiera również zarządzanie ryzykiem.
– W motoryzacji obecność sztucznej inteligencji obserwujemy od lat. Inaczej niemożliwe byłoby przeprowadzanie tysięcy testów w wirtualnej rzeczywistości, zanim pojazd trafi do sprzedaży. Byłoby to bardzo kosztowne w tradycyjnych warunkach, a czasami wręcz niemożliwe – mówi Adam Mioduszewski, senior innovation designer w EFL.
Co ciekawe, sztuczna inteligencja nie jest zupełną nowością rynkową. Tesla, General Motors czy Baidu to przykłady producentów samochodów, którzy już wykorzystują „cybernetyczne mózgi” w swoich pojazdach autonomicznych. Tesla stosuje AI w swoim Systemie Autopilot, który umożliwia zaawansowane funkcje autonomiczne, takie jak utrzymanie pasa ruchu, kontrolę prędkości oraz zmianę pasa. Dzięki zbieraniu danych z floty swoich pojazdów, Tesla ciągle udoskonala swoje algorytmy. General Motors również intensywnie rozwija tę technologię, wykorzystując AI do analizy danych i planowania tras, co pozwala na bezpieczne poruszanie się pojazdów w ruchu drogowym. Firma integruje te technologie w różnych typach pojazdów, od samochodów osobowych po dostawcze. Baidu, chiński gigant technologiczny, prowadzi projekt Apollo, który koncentruje się na rozwoju AI do analizy danych z czujników i planowania tras, umożliwiając pojazdom autonomicznym bezpieczne i efektywne poruszanie się po drogach.
Przyszłość motoryzacji w świetle AI Act
Wdrożenie AI Act stanowi ważny krok w kierunku stworzenia jednolitych ram regulacyjnych dla sztucznej inteligencji w Europie. W przypadku sektora motoryzacyjnego nowe przepisy mają na celu nie tylko zapewnienie bezpieczeństwa użytkowników, ale także promowanie innowacji technologicznych w sposób odpowiedzialny i zgodny z etyką.
Przyszłość motoryzacji, zwłaszcza w kontekście pojazdów elektrycznych i autonomicznych, będzie coraz bardziej związana z rozwojem AI. Dlatego też AI Act może stać się fundamentem, który nie tylko umożliwi bezpieczną integrację tych technologii, ale także pozwoli na budowanie zaufania społecznego do nowoczesnych rozwiązań w motoryzacji.
Dla producentów samochodów oznacza to konieczność dostosowania swoich procesów produkcyjnych, testowych i operacyjnych do nowych wymogów prawnych. Będzie to wymagało inwestycji w badania i rozwój, a także ścisłej współpracy z instytucjami regulacyjnymi oraz firmami technologicznymi, aby sprostać wyzwaniom związanym z wdrażaniem AI w pojazdach. AI Act, jako nowatorska regulacja, może stać się wzorem dla innych regionów świata, kształtując przyszłość motoryzacji na globalnym rynku.
Oskar Włostowski