Transport rowerowy, również w swoim elektromobilnym wydaniu, ma dla europejskich rządzących wyjątkowo duże znaczenie. Podkreślono to w podpisanej właśnie Europejskiej Deklaracji w Sprawie Transportu Rowerowego. Dokument stworzono jeszcze w 2023 roku, ale dopiero niedawno został podpisany przez Parlament Europejski i Radę UE. Co się z tym wiąże?
Kluczowa cześć strategii transportowej
W skrócie: Deklaracja oznacza, że transport rowerowy został uznany za kluczową część europejskiej strategii transportowej. Jest to część wysiłków na rzecz promowania zrównoważonych, dostępnych i niedrogich środków transportu. Deklaracja podkreśla, jaką wartość dodaną ma rower dla gospodarski UE. Wiążą się z nią zobowiązania do tworzenia spójnych sieci rowerowych, lepszych połączeń z transportem publicznym oraz bezpiecznego parkowania i dostępu do punktów ładowania rowerów elektrycznych. Wszystko po to, by transport rowerowy był bardziej atrakcyjny dla społeczeństwa.
Według sygnatariuszy dokumentu, korzystanie z roweru ma istotną rolę w ograniczaniu zanieczyszczeń, łagodzeniu zatorów w miastach i promowaniu zdrowszego stylu życia. Podkreśla się też rolę ruchu rowerowego w przemyśle europejskim poprzez pobudzanie innowacji i wzrostu oraz tworzenie lokalnych miejsc pracy wysokiej jakości. Georges Gilkinet, wicepremier Belgii powiedział: „Dzisiaj UE jest mocno zaangażowana w rower, który został ostatecznie uznany za istotną część strategii mobilności, jako pełnoprawny środek transportu. ”
Plany są ambitne: wskazuje się, że do 2030 roku liczba kilometrów pokonywanych na rowerze przez przeciętnego Europejczyka ma się podwoić. Doprowadzi to do istotnego ograniczenia emisji CO2 – Georges Gilkinet szacuje, że mówimy nawet o 16 tonach.
Elektryki docenione
Co istotne dla osób zainteresowanych elektromobilnością, Deklaracja dotyczy także rowerów elektrycznych. W preambule napisano: „Transport rowerowy obejmuje szeroką i dynamicznie rozwijającą się gamę pojazdów drogowych napędzanych siłą ludzkich mięśni, w tym rowery przeznaczone do jazdy po różnym terenie, rowery towarowe, rowery do przewozu dzieci, rowery dla osób z niepełnosprawnościami, rowery trójkołowe, rowery poziome, welomobile, tandemy, rowery elektryczne i przyczepki rowerowe”.
W dokumencie podkreślono np. konieczność tworzenia zachęt do tego, by pracodawcy oferowali pracownikom firmowe rowery elektryczne. Należy spodziewać się, że ten rynek będzie się stale zwiększać.
Polska rowerami stoi
Jak wygląda rynek rowerów elektrycznych w Polsce? Jesteśmy poważnym graczem w tej dziedzinie. Od 2020 r. Polska to drugi największy z europejskich producentów tego typu sprzętu (za Niemcami). Po 2025 roku wartość rynku ma osiągnąć 2 mld zł. Zgodnie z unijną strategią, liczba rowerów elektrycznych ma wzrosnąć do 2030 roku do 60 milionów sztuk (dla porównania, w 2015 r. było to 6,5 mln). Już w zeszłym sezonie e-rowery stanowiły np. około 20% całej produkcji grupy Romet. Mimo wyższych cen niż w przypadku tradycyjnych rowerów, klienci chętnie decydują się na „elektryki”. Jazda jest wygodniejsza i wymaga mniej wysiłku. To ma znaczenie podczas wycieczek po górzystym terenie, ale również wtedy, gdy chcemy dojechać do biura… i się nie spocić.
Europejska Deklaracja to kolejny krok podkreślający istotność transportu bezemisyjnego – tym razem rowerowego – dla UE. Rozwój infrastruktury i uczynienie tej formy podróżowania bardziej atrakcyjnym – oto główne cele. Wygląda na to, że zbieżne z tymi, które dotyczą elektrycznych samochodów.
Agata Wiśniewska-Mazur