Home Pojazdy Osobowe Tesla Pierwsze ładowarki V4 Supercharger

Tesla w Niderlandach

Pierwsze ładowarki V4 Supercharger

Tesla w Niderlandach

Pierwsze ładowarki V4 Supercharger

Nowy Supercharger w Harderwijk będzie początkowo otwarty tylko dla pojazdów Tesli
Fot. Twitter
Przeczytasz w < 1 minutę
Przeczytasz w < 1 minutę

Tesla to najpopularniejszy samochód elektryczny na świcie. Świetnie się sprzedaje zarówno w USA, Chinach i oczywiście w Europie (ponad 1 300 000 sprzedanych aut w ubiegłym roku na całym świecie). Co ciekawe także w Polsce Tesla należy do najchętniej wybieranych elektryków. Fanów amerykańskiego producenta zainteresuje zapewne fakt, że Tesla właśnie uruchomiła swoje pierwsze stacje szybkiego ładowania czwartej generacji. 16 Superchargerów V4 znajduje się w Harderwijk w Niderlandach.

Jak zapewnił producent niebawem ładowarki zostaną otwarte dla marek zewnętrznych. Tesla chce ponadto podobne superszybkie stacje otworzyć w kolejnych europejskich lokalizacjach. Czy także w Polsce? Na razie amerykański producent nie ujawnił ani lokalizacji, ani harmonogramu wdrożeń.

Główną różnicą w stosunku do poprzedniej generacji jest, oprócz wyższej obudowy te najnowsze posiadają dłuższy przewód ładujący. Powinno to ułatwić innym markom korzystanie z ładowarek. Nowy Supercharger w Harderwijk będzie początkowo otwarty tylko dla pojazdów Tesli. Wynika to z faktu, że producent chce przetestować i ocenić wydajność nowych stacji. Jednak wkrótce wszystkie inne pojazdy elektryczne również będą mogły się tam podłączyć.

Tesla nie poinformowała jeszcze oficjalnie o wydajności nowych ładowarek. Na tabliczce znamionowej przymocowanej z tyłu jednej z ładowarek V4 można jednak zobaczyć pewne dane. Wskazują one napięcie nominalne “Rated Voltage” 1000 VDC i „prąd nominalny “Rated Current”” o mocy 615 amperów. Przełożyłoby się to na moc ładowania do 615 kW. Gdyby jednak zastosować tę samą logikę do stacji szybkiego ładowania CCS innych dostawców (często określanych jako 600 woltów i 920 amperów), teoretycznie mogłyby one zapewnić do 500 kW.

Proces ładowania pojazdów Tesli w nowych superszybkich ładowarkach pozostaje taki sam (co widać na pierwszych filmach ładowania wykonanych w Harderwijk zamieszczonych na platformie YouTube.com). Nadal nie mają jednak wyświetlacza ani czytnika kart. Tak, więc nawet w przypadku firm innych niż Tesla nic nie powinno się zmienić w procesie ładowania, poza tym, że wymaga aplikacji Tesla.

Tesla zapowiedziała, że w tym roku chce dostarczyć swoim klientom 1 800 000 aut.

Źródło: Twitter.com, electrive.com, własne
REKLAMA

Narzędzia
i kalkulatory