Na te premierę czekano od lat. Dość powiedzieć, że poprzedni Charger zadebiutował w 2005 roku, czyli niemal dwie dekady temu. O następcy mówiło się od dawna, a marka podgrzewała zainteresowanie, publikując zapowiedzi, zdjęcia detali i ujawniając niektóre informacje. Dziś wiemy już prawie wszystko.
Nowy Dodge Charger będzie dostępny w wersji elektrycznej oraz spalinowej. Pożegnamy V8 na rzecz sześciu cylindrów, więc niektórzy puryści mogą być niepocieszeni. Na portalu elektromobilni.pl skupmy się jednak na odmianie elektrycznej, czyli tej z przydomkiem Daytona. W końcu „Charger” znaczy po angielsku między innymi… ładowarka.
Design w stylu retro budzi kontrowersje. Niektórzy narzekają, że auto straciło swój charakter, inni są zachwyceni. LED-owa listwa wyróżni auto po zmroku, choć właściwie w żadnych warunkach nie będzie się dało go przeoczyć. Wszystko za sprawą pokaźnych wymiarów zewnętrznych. To dwudrzwiowe coupe (wersja czterodrzwiowa dołączy do oferty później), ale mierzy… więcej niż BMW X7. Ma 5,24 m długości. To już poziom długich limuzyn w rodzaju BMW, ale i7. Podobna do niemieckiego auta segmentu F jest też masa własna, przewyższająca 2600 kg. Charger waży tyle, co wspomniane i7, a także podobnie do Kii EV9 czy Mercedesa EQS.
Nadwaga nie powinna jednak przeszkodzić w uzyskiwaniu wyśmienitych osiągów. Flagowy Charger Daytona Scat Pack ma dwa silniki o łącznej mocy 598 KM, a funkcja PowerShot dodaje mu na 15 sekund dodatkowe 82 KM. Razem uzyskujemy 680 KM, a setka pojawia się na liczniku tego auta w 3,3 s od startu. Taki samochód ma napęd na cztery koła, instalację 400V, a pojemność akumulatora wynosi 100,5 kWh.
W gamie jest także wersja R/T rozwijająca 503 KM. Zasięg ma tu wynieść 510 km. W przypadku Scat Packa mówimy o 418 km. Maksymalna moc ładowania sięgnie 350 kW.
O czym jeszcze warto pamiętać, mówiąc o Chargerze? We wnętrzu można znaleźć kilka uroczych detali retro, takich jak wybierak kierunku jazdy w kształcie… kolby pistoletu. Ci, którym brakuje w wersji EV dźwięku, docenią opcjonalny system „Fratzonic Chambered Exhaust” o głośności 126 decybeli. Ma emitować odgłosy zbliżone do klangu V8. Czy fani muscle carów docenią propozycję na nowe czasy? Czekamy na ceny, a także na informacje na temat ewentualnej dostępności Chargera w Europie.
MA