30 kwietnia 2024 – właśnie wtedy poprzedni program poleceń Tesli się zakończył. Marka zapowiadała jednak, że wkrótce uruchomi jego nową edycję, ze zmienionymi zasadami. Zainteresowani czekali z niecierpliwością. Teraz program, dzięki któremu zarówno polecający, jak i klient mogą zyskać, wraca – ale jak na razie tylko w Stanach Zjednoczonych. Warto jednak przyjrzeć mu się bliżej. Jest duża szansa, że bardzo podobnie może wyglądać również w swojej edycji na rynki europejskie, w tym na polski.
Tesla – program poleceń 2024
Nowy program prezentuje się następująco:
– Osoby, które mają „kredyty” z poprzedniego programu Polecaj i Zarabiaj, mogą przenieść je do nowego i zrealizować w aplikacji Tesla
-10 pierwszych nabywców, którzy skorzystają z kodu polecającego wygenerowanego dla danego posiadacza Tesli, otrzymają zniżkę na auto w wysokości 1000 USD (3829 zł) – ważne dla Modelu Y, X, S i 3.
-osoba polecająca otrzyma maksymalnie 10 (po jednej za każdego kupującego) kart podarunkowych z „kredytem” w wysokości 500 USD (1915 zł). Można wykorzystać tę kwotę na ładowanie na Superchargerach, na zakup opcji i akcesoriów, a także na zakup nowej Tesli lub serwisowanie obecnej.
-Klienci Tesli mogą otrzymać korzyści lojalnościowe do 10 razy w całym okresie użytkowania konta.
-Linki polecające nie mogą być przyznawane po złożeniu zamówienia i nie mogą być używane przez to samo konto Tesla więcej niż jeden raz.
Nowy program poleceń Tesli jest aktywny w aplikacji Tesla w wersji 4.36.1 i na razie jest dostępny tylko dla użytkowników w USA. Oprócz korzyści w wysokości do 5000 USD, które polecający może potencjalnie otrzymać każdego roku od pierwszych 10 osób, które kupią i odbiorą Teslę przy użyciu jego kodu, „lojalni” klienci będą również uwzględnieni w loterii losowania zaproszeń na nadchodzące wydarzenia Tesli, np. premiery Robotaxi czy innych nowych modeli.
Nowości w Chinach
W świecie Tesli sporo dzieje się obecnie również w chińskiej fabryce. Model Y od niedawna wyjeżdża z niej bowiem także w wersji siedmioosobowej, z dwoma małymi fotelami w trzecim rzędzie. Podnoszą wagę auta o 45 kg i zwiększają ładowność o 70 kg. W USA dopłata do trzeciego rzędu siedzeń wynosi 1000 USD (3829 zł).
Jak na razie, taka kompletacja jest dostępna tylko dla aut pochodzących z fabryki w Państwie Środka – nie oferuje się jej w przypadku Tesli z Gigafactory pod Berlinem ani z zakładów amerykańskich, auta z Chin trafiają jednak na rynki całego świata (poza Tajwanem). W ofercie europejskiej wersji siedmioosobowej jeszcze nie ma. Ma się to jednak zmienić. Według komentarzy z portalu X, proces certyfikacyjny już się zakończył, a debiut siedmioosobowej odmiany Tesli Model Y może mieć miejsce już w październiku tego roku. Czy to oznacza, że zbiegnie się to w czasie z premierą Tesli Model Y po liftingu? Bardzo możliwe.
Taka Tesla Model Y walczyłaby o klientów w relatywnie niewielkim segmencie elektrycznych aut siedmiosobowych, razem z Mercedesem EQB, Peugeotem E-5008, czy Peugeotem e-Rifterem. Kia EV9 czy Volvo EX90 grają w innym segmencie cenowym.
MA