- Od lutego wpłynęło ponad 18,5 tysiąca wniosków na dopłaty z programu „NaszEauto”
- Łączna kwota dofinansowania przekroczyła 575 milionów złotych
- 9 na 10 złożonych aplikacji zawiera błędy
- Program subsydialny został uproszczony, co ma przyspieszyć proces weryfikacji
NFOŚiGW: Diabeł tkwi w szczegółach
Schody zaczyna się już na etapie przygotowania dokumentacji. Jak przyznają urzędnicy z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej (NFOŚiGW), najwięcej kłopotów sprawia niepełna dokumentacja. Wielu wnioskodawców załącza polisę AC bez wymaganego podpisu ubezpieczyciela, pieczęci lub kwalifikowanego podpisu elektronicznego. To podstawowy błąd, który natychmiast blokuje dalsze procedury.
Kolejny częsty problem to niekompletne dokumenty rejestracyjne. Zamiast pełnego dowodu rejestracyjnego, wielu aplikujących dostarcza jedynie pozwolenie czasowe. W przypadku małżeństw bez rozdzielności majątkowej konieczne jest dołączenie zgody współmałżonka – jej brak to kolejny powód do odrzucenia wniosku.
Warto też zwrócić uwagę na techniczną stronę formularza. „Po wprowadzeniu jakiejkolwiek korekty należy przejść przez wszystkie zakładki formularza, aby dane zostały prawidłowo zaktualizowane” – przypominają urzędnicy. To drobny szczegół, który może zdecydować o powodzeniu aplikacji.
Uproszczenia, które ułatwiają życie
Dobrą wiadomością są natomiast aktualizacje, które weszły w życie 20 października. Program „NaszEauto” został uproszczony – zniesiono między innymi obowiązek załączania potwierdzenia zapłaty za polisę OC/AC oraz potwierdzenia opłaty wstępnej. To znacząco redukuje biurokrację i powinno przyspieszyć proces weryfikacji.
„Zmiana ta pozwoli ograniczyć liczbę wniosków odrzucanych z przyczyn formalnych i usprawni proces oceny” – zapewnia NFOŚiGW. Osoby, które złożyły wniosek przed wejściem w życie nowych zasad, otrzymają indywidualne powiadomienie o konieczności aktualizacji formularza. Na wprowadzenie poprawek będą miały 10 dni roboczych.
Kto może liczyć na wsparcie?
Program obejmuje szerokie grono beneficjentów. O dofinansowanie zakupu, leasingu lub wynajmu długoterminowego zeroemisyjnych pojazdów elektrycznych kategorii M1 (osobowe) mogą starać się osoby fizyczne, w tym prowadzące działalność gospodarczą, oraz parki narodowe.
Dla pojazdów kategorii M2 (autobusy małe) i N1 (dostawcze) uprawnionymi podmiotami są dodatkowo organizacje pozarządowe, wybrane państwowe jednostki budżetowe oraz jednostki samorządu terytorialnego.
Na jakie kwoty można liczyć?
Wysokość dofinansowania zależy od typu pojazdu i statusu wnioskodawcy. Dla osób fizycznych kupujących samochód osobowy (M1) podstawowa kwota wsparcia wynosi 30 tysięcy złotych, a w przypadku osób z Kartą Dużej Rodziny – 35 tysięcy złotych. Dodatkowo można otrzymać premię w wysokości 5-10 tysięcy złotych za zezłomowanie starego samochodu spalinowego.
Dla pojazdów dostawczych (N1) maksymalne dofinansowanie sięga 60-70 tysięcy złotych, podczas gdy dla małych autobusów (M2) nawet 590-600 tysięcy złotych.
Kluczowe terminy
Nabór wniosków potrwa do 30 kwietnia 2026 roku lub do wyczerpania alokacji środków (prawdopodobieństwo szybszego wyczerpania środków jest duże – przyp. red.). Wnioski składa się wyłącznie elektronicznie przez Generator Wniosków o Dofinansowanie. Warto jednak pamiętać, że kwalifikowane są tylko koszty poniesione od 1 lipca 2024 roku do marca 2026 roku.
Jak podsumowuje NFOŚiGW: „Regularne monitorowanie korespondencji przesyłanej drogą elektroniczną na adres wskazany we wniosku oraz terminowe uzupełnianie wymaganych informacji to klucz do sprawnego przebiegu procesu oceny”. W ciągu zaledwie kilku miesięcy programu wypłacono już 29,2 miliona złotych w ramach 975 umów, a kolejne transze są realizowane w cyklu tygodniowym.
Wszystkie niezbędne informacje, wzory dokumentów i odpowiedzi na najczęstsze pytania znajdziemy na stronie naszeauto.gov.pl/faq. Warto z niej skorzystać, by nie dołączyć do grona tych, którzy przez drobne błędy opóźniają realizację swoich elektromobilnych planów.
OW
