Home Wydarzenia Na warszawskim Mokotowie spłonął Lucid Air Dream

Wypadkowy pożar

Na warszawskim Mokotowie spłonął Lucid Air Dream

Wypadkowy pożar

Na warszawskim Mokotowie spłonął Lucid Air Dream

Fot. Bartłomiej Derski, wysokienapiecie.pl
Przeczytasz w 2 min
Przeczytasz w 2 min

W Alejach Niepodległości w Warszawie kierowca wartego ok. milion złotych Lucida Air uderzył w słup, chcąc uniknąć kolizji z kierowcą wymuszającym pierwszeństwo. Auto stanęło w płomieniach.

946 KM, zasięg wynoszący do 883 jednostek WLTP, przyspieszenie od 0 do 100 km/h w 2,9 s. Oto parametry samochodu Lucid Air Dream Edition R. Takie auto kosztuje w Niderlandach od 222 000 euro, czyli około 960 tysięcy złotych. W Polsce nie ma oficjalnego przedstawicielstwa marki, ale po naszych drogach jeździł jeden egzemplarz Lucida. Niestety, „jeździł” to w tym przypadku właściwe określenie.

Jak donoszą dziś (19 kwietnia) warszawskie portale, Lucid Air Dream Edition R miał około godziny 10 wypadek na skrzyżowaniu Alei Niepodległości z Madalińskiego. Z relacji wynika, że jego kierowca chciał ominąć samochód, który wymusił na nim pierwszeństwo. Wykonał gwałtowny manewr, w wyniku którego uderzył w słup. Po uderzeniu auto stanęło w płomieniach.

Kierowcy została udzielona pomoc medyczna i jest on obecny na miejscu zdarzenia. Na miejscu pracują trzy zastępy straży pożarnej oraz funkcjonariusze policji, którzy ustalają szczegółowe okoliczności zdarzenia” – mówi podkomisarz Ewa Kołdys, oficer prasowa Komendy Rejonowej Warszawa II cytowana przez portal TVN Warszawa.

https://tvn24.pl/tvnwarszawa/najnowsze/warszawa-uderzyl-w-slup-auto-elektryczne-splonelo-st7877677

Kierujący był trzeźwy. Akcja gaszenia wraku trwała kilkanaście minut. Samochód niestety spalił się doszczętnie. Aleja Niepodległości prawdopodobnie wciąż jest zablokowana. Z powodu zdarzenia na skrzyżowaniu al. Niepodległości / Madalińskiego występują utrudnienia w kursowaniu autobusów linii 138,168,174 i 200. Poruszają się one po objazdach.

Trwa dokładne wyjaśnianie okoliczności kolizji. Powinniśmy w przyszłości dowiedzieć się także tego, dlaczego doszło do pożaru i w której części auta się rozpoczął, jak również dokładnych danych na temat akcji gaśniczej (ile trwała, jaki sprzęt i technikę wykorzystano). Wygląda na to, że strażacy nie zdecydowali się na użycie kontenera gaśniczego, mimo że tego typu rozwiązanie znajduje się w zasobach warszawskiej straży pożarnej. Zdaje się, że nie było nawet na to czasu, gdyż wszystko działo się bardzo szybko. Aleje Niepodległości mogą być zamknięte jeszcze przez kilka godzin” – informuje portal TVN Warszawa.

MA

REKLAMA

Narzędzia
i kalkulatory