Ford Mustang Mach-E po odświeżeniu ma nowe akumulatory. To baterie LFP, czyli litowo-żelazowo-fosforanowe. Mają większą pojemność użyteczną. Zamiast 70 teraz to 72,6 kWh. Idzie za tym zwiększenie zasięgu. Odmiana z napędem na tył może teraz przejechać na jednym ładowaniu 470 km, czyli o 30 km więcej niż poprzednio. W przypadku wersji AWD zasięg wzrósł o 28 km, z 400 na 428 km.
Gdy zasięgu zabraknie, Ford Mustang Mach-E może szybciej się ładować. Wcześniejsze odmiany przyjmowały maksymalnie 115 kW. Teraz to aż 150 kW. Czas ładowania auta skrócił się o 15 procent, a bateria LFP lepiej znosi częste doładowywanie – również do 100 procent.
Jaki jeszcze jest Mustang Mach-E po odświeżeniu? Nastawy zawieszenia zmieniono na takie, które zapewniają większy komfort jazdy. Wersja AWD ma więcej mocy (zamiast 269 KM osiąga 315 KM), powiększono bazowe felgi (zamiast 18 cali mają 19) i dodano funkcję podgrzewania baterii przed ładowaniem (należy ustawić ładowarkę jako cel w fabrycznej nawigacji). Mustang ma też wydajniejsze ogrzewanie.
Ile kosztuje nowy model? Zazwyczaj przy okazji liftingów i usprawnień nie da się uniknąć wzrostów cen aut. Tym razem sytuacja jest jednak inna – Mustang Mach-E staniał i to o kilkadziesiąt tysięcy złotych, niezależnie od wersji. Bazowa wersja 75 kWh RWD kosztuje teraz 219 500 zł, czyli mniej o 50 050 zł niż wcześniej. Odmiana Premium RWD, ale z większym akumulatorem 98 kWh to koszt 279 500 zł (mniej o 34 350 zł). Premium 269 KM 75 kWh AWD kosztuje 247 500 zł (mniej o 60 350 zł), a Premium 315 KM 98 kWh AWD – 298 000 zł (mniej o 47 850 zł). Topowe GT (moc 487 KM, akumulator 98 kWh, AWD) staniało o 32 850 zł, do 358 000 zł.
Co najważniejsze, realnie ceny spadły jeszcze mocniej – Ford Mustang Mach-E mieści się bowiem po obniżkach w limitach kwotowych uprawniających ten model do bycia objętym dopłatami z programu „Mój Elektryk”. Po uwzględnieniu rządowych ulg robi się jeszcze taniej.
Na rynku aut elektrycznych widać wyraźną tendencję do obniżania cen, co można uznać za „winę” (czy raczej zasługę…) Tesli, prowadzącej agresywną politykę cenową. Staniał m.in. Nissan Ariya. Ceny tego modelu – konkurującego z Mustangiem Mach-E – spadły nawet o 44 000 zł. Startują od 199 900 zł dla wersji Engage 63 kWh oraz 214 900 zł dla Engage z akumulatorem 87 kWh. Z kolei ARIYA z napędem na cztery koła e-4ORCE jest teraz dostępna w cenie od 229 900 zł.
Ile kosztuje Tesla? Model Y Long Range (4×4, 533 km zasięgu WLTP, 0-100 km/h w 5 s) wyceniono na 224 990 zł. Model 3 startuje od 205 990 zł. Rywalizacja cenowa jest interesująca do oglądania, a klienci… wyłącznie zyskują.
MA