Firma jest aktywna na polskim rynku w segmencie infrastruktury ładowania. Ile waszych ładowarek działa dziś w Polsce i jakiego typy są to urządzenie?
GARO Polska jest częścią szwedzkiej Grupy GARO AB, która produkuje stacje ładowania od 2008 r. Od dnia rozpoczęcia produkcji do początku 2023 r. wyprodukowaliśmy w Polsce ponad 130.000 naściennych stacji ładowania AC. Większość z nich trafiła na rynek skandynawski – w Polsce pozostało zaledwie kilka procent tego wolumenu. Niezmiernie jednak cieszy nas nasz udział w krajowej, ogólnodostępnej infrastrukturze ładowania: dla stacji ładowania prądem przemiennym jest to ponad 560 urządzeń, czyli około 30% wszystkich punktów ładowania AC w Polsce. Dla stacji DC: 76 urządzeń, czyli 10% wszystkich ogólnodostępnych stacji ładowania prądem stałym.
Jakie są plany Firmy dotyczące rozwoju w Polsce na najbliższe lata?
To już właściwie nie plany a nasza rzeczywistość: w lipcu 2023 r. przenieśliśmy się do nowej siedziby, która jest – na dzisiaj – największą inwestycją Grupy GARO: ponad 15.000 m2 powierzchni i docelowe moce przerobowe na poziomie 20.000 stacji ładowania tygodniowo. Decyzja szwedzkiego zarządu o tak dużej inwestycji właśnie w Polsce (Trzebusz pod Szczecinem – przyp. red.) była dla nas prawdziwą nobilitacją.
Czy ładowarki są autorskimi urządzeniami Garo, czy korzystacie też z innych producentów?
W swojej ofercie posiadamy zarówno własne urządzenia (wszystkie stacje AC oraz wybrane modele DC) jak i rozwiązania DC naszego partnera: hiszpańskiego INGETEAM. Dążymy do tego, żeby móc wspierać naszych Partnerów pełną gamą produktową – od prywatnych, naściennych stacji AC po ultraszybkie rozwiązania DC. Od początku naszej obecności w branży – a to już 15 lat! – stoimy na stanowisku, że rozwój elektromobilności będzie odbywał się prawidłowo tylko przy odpowiednio zróżnicowanej infrastrukturze będącej synergią stacji ładowania AC i DC.
Kogo w Polsce zaopatrujecie w wasze ładowarki? Kto jest odbiorcą produktów?
Już blisko 10 lat aktywnie budujemy w Polsce struktury sprzedażowo-serwisowe. Stacje ładowania GARO dostępne są w całym kraju, natomiast specyfika poszczególnych modeli wymaga właściwej dywersyfikacji naszej sieci dystrybucyjnej. Zupełnie innego wparcia i skali oczekuje prywatny inwestor instalujący stację na własny użytek w swoim garażu a innego operator ogólnodostępnej sieci ładowania bazującej na rozwiązaniach DC. I tutaj pojawiają się nasi autoryzowani dystrybutorzy i partnerzy handlowi. Firmy, które nie tylko zajmują się dystrybucją naszych urządzeń, ale również oferują możliwość instalacji stacji i ich doposażenia w systemy do zarządzania, rozliczania i poboru opłat. Docelowymi odbiorcami rozwiązań ogólnodostępnych są natomiast inwestorzy tworzący infrastrukturę ładowania. Bardzo doceniamy, że najwięksi i najaktywniejsi gracze na rynku zaufali nam i naszym produktom.
Czy firma ma w planach wprowadzenie na polski rynek nowych ładowarek/urządzeń dedykowanych elektromobilności, jeśli tak, to jakie to będą produkty – AC/DC?
Tak, oczywiście – ciągłe doskonalenie, a co za tym idzie ewolucja naszych produktów – to strategia Grupy GARO. W tym roku mieliśmy 2 premiery:
• GARO ENTITY – nasza nowa naścienna stacja ładowania, współpracująca z aplikacją GARO CONNECT, już dostępną zarówno na urządzenia pracujące w oparciu o systemy Android jak i iOS. ENTITY jest zupełnie nowym modelem w naszej ofercie, łącząc kompaktowe rozmiary stacji naściennej z bardzo szerokim wachlarzem możliwości komunikacyjnych: włączając w to systemy balansowania mocy (DLM) oraz balansowania faz (phase balancing). To wszystko obudowane kompletem zabezpieczeń rekomendowanych przez normy PN-EN.
• rozwiązania DC INGETEAM – stacje ładowania prądem stałym o mocy w przedziale 60 – 350kW.
Jak ważny dla Garo jest polski rynek infrastruktury ładowania?
Sprzedaż dla klienta E-mobility w Polsce wciąż mocno odstaje w porównaniu do obrotów w Szwecji czy Norwegii. Jest to jednak sytuacja, która nie jest dla nas zaskoczeniem i która wynika z różnic w rozwoju rynku w poszczególnych krajach, w których działa GARO. Jesteśmy przekonani, że proporcje będą się już niebawem zmieniać, co właściwie już ma miejsce, choć jeszcze nie z taką dynamiką jakiej byśmy sobie i całej branży życzyli.
Dziękuję za rozmowę,
Paweł Mazur