Europejscy klienci za podstawowy model muszą zapłacić 36 000 euro. Na naszym rynku (samochód można już zamawiać) auto zbudowane na platformie SEA wyceniono na niemal 170 tys. zł w podstawowej wersji. Producent podkreśla, że za taką cenę kierowcy otrzymują w pełni elektrycznego SUV-a klasy premium za cenę zbliżoną do jego odpowiedników z silnikiem spalinowym. Firma liczy, że EX30 będzie jednym z najlepiej sprzedających się modeli Volvo w najbliższych latach. Nie muszą to być oczekiwania na wyrost. Za Renault Zoe trzeba dziś w naszym kraju zapłacić więcej, a za odświeżoną wersję ID.3, więcej o kilkadziesiąt tysięcy złotych.
– Wiemy, że cena i koszt posiadania są nadal jednym z największych wyzwań, gdy ludzie rozważają przejście na samochód elektryczny. Naszym celem jest udostępnienie wysokiej jakości, w pełni elektrycznej mobilności znacznie szerszemu gronu odbiorców, pomagając przyspieszyć przejście na pełną elektryfikację, której potrzebuje nasza branża i społeczeństwo – powiedział Jim Rowan, prezes Volvo Cars.
Podstawowe dane EX30:
Wersje: Core (RWD), Plus (RWD), Ultra (AWD)
Zasięgi: 344 km (bateria 51 kWh), 480 km (bateria 69 kWh, napęd na tylną oś), 460 km (wersja AWD, bateria 69 kWh).
Wymiary: długość – 4233 mm, szerokość – 2032 mm, wysokości – 1549 mm
Według nieoficjalnych informacji model może pojawić się w Polsce na przełomie roku.