Home Magazyn Majętni elektromobilni mają w czym wybierać. Problemem może być wyprzedana produkcja

Luksus w elektrycznym wydaniu

Majętni elektromobilni mają w czym wybierać. Problemem może być wyprzedana produkcja

Luksus w elektrycznym wydaniu

Majętni elektromobilni mają w czym wybierać. Problemem może być wyprzedana produkcja

Fot. Rolls-Royce
Rolls-Royce nie musi się martwić o sprzedaż elektrycznego modelu Spectre. Na zdjęciu premiera auta na targach w Shanghaju
Przeczytasz w 4 min
Przeczytasz w 4 min

Według raportu opublikowanego w lipcu przez IBRM Samar, segment premium, kolejny miesiąc z rzędu radził sobie bardzo dobrze – zarejestrowano 8 453 szt. samochodów premium tj. aż o 19,4% więcej, niż rok wcześniej. Udział tego segmentu w rynku aut osobowych wyniósł w lipcu 23,2%. Warto dodać, że po raz pierwszy w historii, trend 12-miesięczny przekroczył pułap 100 tys. sztuk.  W zeszłym tygodniu przedstawiliśmy 5 najtańszych elektryków na rynku. W tym wydaniu Magazynu sprawdzamy jakie modele BEV może kupić najbardziej wymagający (i majętny) klient na polskim rynku.

Poza rankingiem. Najdroższy BEV świata.

Wprawdzie Aspark Owl nie jest oferowany na polskim rynku, ale można sobie łatwo wyobrazić, że dla klientów posiadających odpowiednią siłę nabywczą do zakupu samochodu za 12,9 mln zł, nie będzie to żadną przeszkodą. Powiedzieć o nim “ekstremalny”, to jak nic nie powiedzieć. Najmocniejszy i najdroższy BEV świata, Aspark Owl, posiada cztery silniki elektryczne o łącznej mocy 1980 KM. Nadwozie z włókna węglowego o wadze 120 kilogramów ma jedynie 99 cm wysokości. Wszystko to składa się razem na sprint do 100 km/h w czasie 1.72 sekundy i maksymalną prędkość 413 km/h. Cena 2.9 mln EUR (12,9 mln zł)

Fot. Aspark Owl za 12,9 mln zł

  1. Rolls-Royce Spectre. Milion złotych? Za mało. Dwa miliony? Też raczej nie wystarczą. 
Fot. Rolls-Royce

Produkcja modelu Spectre jest wyprzedana do 2025 roku, a przy składaniu zapytania u dealera (bez znaczenia w jakim kraju), należy zadeklarować swój status: nowy klient Rolls-Royce lub posiadacz samochodu Rolls-Royce. Możemy się tylko domyślać, że jako nowy klient, nawet pomimo posiadania środków na zakup – raczej nie znajdziemy się na szczycie listy oczekujących.

Premierowy samochód pojawił się w Polsce w połowie tego roku i został zademonstrowany wybranej grupie klientów i dziennikarzom. Znamy dane techniczne. 585 KM i 900 Nm mają rozpędzić to auto do setki w 4,5 sekundy, pomimo masy własnej niemal 3 000 kg. Pakiet baterii ma 120 kWh pojemności i może być ładowany mocą nawet 190 kW. Nie ma to wielkiego znaczenia w samochodzie tego typu, ale zasięg wynosi 520 km. Cena bazowa przed indywidualizacją to około 390 000 EUR (1,75 mln zł).

2. Porsche Taycan

Jeśli szukamy samochodu elektrycznego z topową technologią, ekstremalnymi osiągami i legendarnym, sportowym DNA, warto przyjrzeć się bliżej Porsche Taycan, którego cena bazowa wynosi 448 000 PLN za model z napędem o mocy 408 KM i przyspieszeniem do setki w 5,4s. Jednak wyższe wersje wyposażenia i warianty napędu jak np. Taycan Turbo S (moc 761 KM, 2.8s do setki) to już wydatek od 854 000 PLN (katalogowo), jednak po dołożeniu kilku elementów lub pakietów wyposażenia, bez większego kłopotu przekroczymy cenę 1 mln PLN.

Taycan Turbo S dostępny od 854 000 PLN Fot. porsche.com
3. BMW i7 M70 xDrive

Flagowa limuzyna z Bawarii jest aktualnie najmocniejszym elektrycznym BMW. Łączna maksymalna moc wynosi 660 KM. Silnik na tylnej osi generuje maksymalną moc 489 KM i 258 KM na przedniej osi. Elektryczny napęd na wszystkie koła generuje maksymalny moment obrotowy wynoszący 1015 Nm w trybie Sport i aż 1100 Nm z włączoną funkcją M Launch Control i M Sport Boost.

Topowy model i7 M70 przyspiesza od 0 do 100 km/h w 3,7 s, co czyni go najszybszym samochodem BMW z napędem elektrycznym. Prędkość maksymalna ograniczona jest elektronicznie do 250 km/h.

Cena katalogowa BMW i7 M70 xDrive to 835 tys. złotych. Fot. BMW

4. Mercedes AMG EQS 53 4MATIC+

Mercedes-AMG EQS 53 4MATIC+ bazuje na platformie aut elektrycznych z rodziny EQ przeznaczonej dla pojazdów luksusowych i klasy wyższej. Dwusilnikowy napęd z jednostkami elektrycznymi na przedniej i tylnej osi napędzającymi 4 koła (AMG Performance 4MATIC+), w podstawowej wersji generuje moc 658 KM i maksymalny moment obrotowy 950 Nm. Z dostępnym opcjonalnie pakietem Dynamic Plus moc w trybie Race Start z funkcją boost wzrasta do 761 KM, a maksymalny moment obrotowy do 1020 Nm.

Mercedes AMG EQS 53 4MATIC, katalogowo dostępny od 772 200 zł brutto

5. Audi RS e-tron

W segmencie premium, poza Mercedesem i BMW nie mogło zabraknąć Audi. Napęd Audi RS e-tron GT quattro generuje 646 KM i 830 Nm momentu obrotowego. Taki pakiet zapewnia przyspieszenie 0-100 km/h w 3,3 s i prędkość maksymalną 250 km/h. Zasięg: do 496 km.

Cennik Audi RS e-tron GT zaczyna się od 636 430 PLN Fot. Audi

6. Tesla Model S Plaid

Za 632 990 PLN możemy stać się właścicielami samochodu o mocy ponad 1000 KM.

Zestawienie miało obejmować TOP5 (a nie TOP6) najdroższych BEV w Polsce i Tesla Model S Plaid znalazła się poza rankingiem, ale ze względu na cenę zbliżoną do Audi RS e-tron GT (różnica raptem 3,5 tys. zł) postanowiliśmy dodać ten samochód do naszego zestawienia. Osiągi i parametry? Ekstremalne: moc 1020 KM, 2,1s do setki, prędkość maksymalna ograniczona do 250 km/h.

Podsumowanie

Średnia cena samochodu elektrycznego w Polsce to niecałe 270 000 zł, jednak dysponując budżetem 0,8-1 mln zł, można wybierać spośród topowych wersji najlepszych modeli i marek samochodów. W tym zakresie cen samochodów, osiągi są zbliżone (na absurdalnie wysokim poziomie), natomiast poziom indywidualizacji umożliwia zbudowanie całkowicie unikalnego egzemplarza, a dylemat w zakresie wyboru marki lub modelu sprowadza się do osobistego gustu i preferencji nabywcy.   

Redakcja

Narzędzia
i kalkulatory

Partnerzy kampanii Elektromobilni.pl

Partnerzy strategiczni
Partnerzy branżowi
Organizator