Czy elektryczne modele Porsche są dla osób „z benzyną we krwi”, jak sporty motorowe wpływają na rozwój „cywilnych” samochodów, niespodziance – nowym projekcie, technologiach, kultowej 911 oraz o planach elektryfikacji modeli istniejących i zwiększeniu portfolio o kolejne samochody elektryczne – opowiada m.in. w rozmowie z elektromobilni.pl Wojciech Grzegorski, Dyrektor Generalny marki Porsche w Polsce.
Subsydia z programu „Mój Elektryk” to gratka dla przyszłych posiadaczy samochodów elektrycznych. Spore obniżenie kosztów zakupu samochodu wiąże się jednak z pewnymi obostrzeniami. Oprócz m.in. wymaganego limitu kilometrów beneficjent dopłat powinien pamiętać o naklejce informującej, że na dany pojazd przyznano dofinansowanie. Mimo ogólnodostępnej instrukcji, nadal jest wiele wątpliwości w tej kwestii ze strony użytkowników samochodów elektrycznych. EV Klub Polska postanowił zbadać tą sprawę i rozwiać wszelkie niejasności.
Pierwsze, intuicyjne skojarzenie z terminem “autopilot”, to awiacja. System automatyzacji lotu, czyli autopilot, zazwyczaj wspomaga wznoszenie, lot samolotu po trasie oraz zniżanie. Zadaniem systemu jest odciążenie załogi od kontrolowania parametrów, podczas wielogodzinnego lotu. Niektóre modele samolotów, przy odpowiednio wyposażonym lotnisku umożliwiają pełną automatyzację lądowania wraz z ostatnią fazą podejścia, przyziemieniem oraz dobiegiem na pasie startowym. Czy system “Tesla Autopilot” jest drogowym odpowiednikiem lotniczego autopilota? Sprawdźmy, jak to wygląda.
Światowy podział w rozwoju elektromobilności jest coraz bardziej widoczny. Potentat niezbędnych surowców z punktu widzenia produkcji podzespołów do samochodów w pełni elektrycznych już teraz dominuje pod względem liczbowym. Niedługo zacznie ekspansje na inne, również rozwijające się rynki.