- Do grona Superchargerów dostępnych nie tylko dla „Teslarzy” dołączyły kolejne dwie likalizacje
- Gdzie? W Gdańsku i Legnicy
- Obie stacje oferują po 12 stanowisk w standardzie v4
- Ceny? Dla innych marek 2,3 zł/kWh bez abonamentu. Z miesięczną opłatą, tak jak Tesle, czyli 1,6 zł/kWh
Kolejne wtyczki Tesli
To prawdziwa nowość na rynku polskich ładowarek. Supercharger Gdańsk został kilka dni temu oddany do użytku przy centrum handlowym Auchan, przy ul. Szczęśliwej 3. Ruszył również Supercharger w Legnicy, zlokalizowany przy ul. Schumana 11. Obie stacje są niemal identyczne pod względem technicznym: oferują po 12 stanowisk w standardzie v4.
Dla samochodów Tesli oznacza to maksymalną moc ładowania do 250 kW, natomiast auta innych marek mogą liczyć na około 200 kW, o ile ich architektura elektryczna na to pozwala. W praktyce oznacza to, że najlepiej odnajdują się tu samochody z instalacją 400 V. Modele 800-woltowe, które nie mają odpowiednich przetwornic, ładują się znacznie wolniej – w skrajnych przypadkach nawet poniżej 100 kW.
Dostępne nie tylko dla Tesli
Korzystanie z Superchargerów nadal wymaga aplikacji Tesli i podpięcia karty płatniczej, niezależnie od marki auta – sprzęty nie są jednak zarezerwowane tylko dla kierowców aut marki Elona Muska. Różnice pojawiają się w cennikach.
W Gdańsku stawki należą do najbardziej przystępnych w Polsce: kierowcy Tesli zapłacą 1,6 zł za kWh, natomiast użytkownicy innych marek muszą liczyć się z ceną 2,3 zł/kWh (o ile nie korzystają z abonamentu w cenie 50 zł miesięcznie – jeśli tak, obowiązuje ich cena „jak dla Tesli”). Opłata za kolejkę: do 2 zł za minutę.
W Legnicy jest wyraźnie drożej i obowiązuje taryfa zależna od pory dnia. W godzinach szczytu, między 16:00 a 20:00, kierowcy Tesli płacą 1,9 zł/kWh, a poza tymi godzinami 1,7 zł/kWh. Dla kierowców samochodów innych marek ceny wynoszą odpowiednio 2,7 zł/kWh w szczycie i 2,4 zł/kWh poza nim.

Nie tylko Gdańsk i Legnica
Warto przy tym pamiętać, że Superchargery Tesli są już w Polsce dostępne dla wszystkich marek nie tylko w Gdańsku i Legnicy. Z takiej infrastruktury mogą korzystać także kierowcy m.in. w Warszawie (przy Al. Krakowskiej), Poznaniu, Wrocławiu, Krakowie, Odolionie (między Aleksandrowem Kujawskim i Ciechocinkiem) i w Rumii.
Sieć stopniowo gęstnieje, choć ceny i moce dla aut innych producentów wciąż bywają mniej atrakcyjne niż dla Tesli… ale wciąż są niskie, w porównaniu z innymi graczami na rynku.
Czekamy na otwarcie kolejnych sprzętów dla kierowców innych marek. Dla kierowców Tesli może to oznaczać większe kolejki do ładowania, niekoniecznie cieszą się więc oni z takiej polityki firmy.
Z drugiej strony, otwarcie Superchargerów dla wszystkich to duży cios w innych operatorów. Może okazać się impulsem do rozwoju sieci, budowy nowych punktów i obniżania cen. To oznacza, że „na koniec dnia” ładowanie aut – niezależnie od znaczka na masce – będzie tańsze, łatwiejsze i szybsze.
PMA
