Elektryki użytkowe

Kia: Dostawcza, elektryczna ofensywa. Na celowniku m.in. Volkswagen

Najbliżej pojawienia się na drogach jest Kia PV5, zaprojektowana jako bezpośredni konkurent  „wymiarowy” Volkswagena ID. Buzz
Źródło zdjęcia: Kia

– Kia przygotowuje się do mocnego wejścia na rynek elektrycznych vanów i pojazdów użytkowych
– Koreański producent zaplanował całą rodzinę modeli PV, które powstają w ramach programu PBV (Platform Beyond Vehicle)
– Kto ma powody do zmartwień? Na pewno VW ID.Buzz

Mobilna reklama w stylu Buzz

Volkswagen ID.Buzz to model, który zapewnia marce z Wolfsburga spory rozgłos. Choć jego sprzedażowe wyniki nie zawsze spełniały oczekiwania firmy, ten elektryczny van w stylu retro przebił się do świadomości klientów i miłośników motoryzacji. Jest swego rodzaju reklamą elektromobilności w koncernie, udanie nawiązując do przeszłości. Nie ma zbyt wielkiej konkurencji, bo jego rywale (np. Ford Transit, Mercedes Vito, Fiat e-Scudo) zwykle są o wiele mniej stylowi i stawiają na praktyczność, a nie na wizerunek. Dlatego ID.Buzz może być wybierany np. przez nabywców, którzy chcą traktować go jako wizytówkę i mobilną reklamę firmy.

Kia atakuje niemiecki model

Apetyt na ten segment rynku mają jednak Koreańczycy z Kii. Ich nowe pojazdy dostawcze mogą się podobać i przekonują także klientów, dla których nawet w tym segmencie ważny jest wygląd.

Najbliżej pojawienia się na drogach jest Kia PV5, zaprojektowana jako bezpośredni konkurent  „wymiarowy” Volkswagena ID. Buzz – zarówno w wersji pasażerskiej, jak i dostawczej. To auto kosztuje w Polsce od 141 000 zł netto.

Kia PV5 wykorzystuje platformę E-GMP.S, będącą odmianą modułowej architektury znanej z modeli EV6 czy EV9, ale dostosowaną do wymagań pojazdów użytkowych. Auto ma około 4,7 metra długości – nieco mniej niż ID.Buzz. Wersja pasażerska ma niski próg i duże przesuwne drzwi, natomiast wariant Cargo oferuje pojemność ładunkową do około 17 m³ i ładowność sięgającą 1,4 tony. Konstrukcja została zaprojektowana w sposób modułowy – Kia planuje wkrótce oferować różne konfiguracje zabudowy, w tym podwozie do zabudowy dla firm nadwoziowych.

Pod maską PV5 znajdziemy napęd elektryczny z silnikiem o mocy od 122 do 163 KM, w zależności od wersji. Dostępne są akumulatory o pojemności 51,5 kWh, 71,2 kWh, a w wersjach dostawczych również 43,3 kWh z ogniwami LFP. Zasięg w cyklu WLTP ma wynosić od około 290 do 410 kilometrów, w zależności od baterii i wersji. Szybkie ładowanie prądem stałym o mocy do 150 kW pozwoli uzupełnić energię do 80% w około pół godziny.

We wnętrzu Kia postawiła na praktyczność: kabina jest przestronna i prosta w formie. Zastosowano twarde, odporne na zużycie materiały, duże schowki i opcjonalny stolik roboczy. Kierowca ma do dyspozycji cyfrowe zegary o przekątnej 7 cali i centralny ekran dotykowy 12,9 cala, obsługujący system Android Automotive z bezprzewodową łącznością. Wersja pasażerska ma przeszklenia w stylu minivana i wiele konfiguracji siedzeń, natomiast wariant Cargo umożliwia demontaż fotela pasażera, by zwiększyć przestrzeń ładunkową.

Pod względem charakteru PV5 ma być z jednej strony bardziej użytkowy i tańszy od Volkswagena ID. Buzza, ale jednocześnie lepiej wyposażony niż większość konkurentów flotowych.

Większe modele także w ofercie

Rodzina PBV nie kończy się jednak na PV5. Kia wkrótce „wypuści” na drogi dwa kolejne modele: PV7 i PV9, które są rozwinięciem tej koncepcji. Kia PV7 jest większym vanem – pojazdem o rozstawie osi powyżej 3 metrów i długości ponad 5 metrów, przeznaczonym zarówno do transportu osób, jak i towarów. W planach są również wersje z napędem na wszystkie koła oraz baterie o pojemności ponad 90 kWh. PV7 ma oficjalnie zadebiutować w 2026 roku i stać się rywalem Mercedesa eVito Tourer czy Forda E-Transita Custom.

Z kolei Kia PV9 to największy projekt w gamie – futurystyczny van segmentu premium, zbudowany z myślą o przewozie VIP-ów, hotelach i usługach mobilnych. Auto ma oferować układ siedzeń 2+2+2, system zarządzania przestrzenią kabiny oraz opcję autonomicznej jazdy na poziomie 3. PV9 będzie bazował na nowej generacji platformy E-GMP z 800-woltową architekturą i akumulatorami umożliwiającymi zasięg powyżej 500 kilometrów. Jego debiut planowany jest na 2027 rok, a produkcja ma ruszyć w nowym zakładzie Kia w Korei Południowej.

PBV: elastyczny ekosystem

Strategia PBV (Platform Beyond Vehicle) to dla Kia sposób na stworzenie elastycznego ekosystemu pojazdów, które mogą być wykorzystywane w różnych celach – od miejskich dostaw, przez transport osób, po mobilne biura i jednostki usługowe. Kluczowym elementem tej koncepcji jest możliwość łączenia modułów tylnej zabudowy z uniwersalną kabiną kierowcy i przednią częścią pojazdu. Dzięki temu użytkownicy flotowi będą mogli dostosować samochody do różnych zadań bez konieczności zakupu całkowicie nowych aut.

Szersza strategii elektryfikacji

Wprowadzenie PV5 i przyszłych modeli PV7 oraz PV9 wpisuje się w szerszą strategię elektryfikacji grupy Hyundai Motor, która zakłada sprzedaż 2 milionów aut elektrycznych rocznie do 2030 roku. Kia liczy, że gama PBV pomoże jej zdobyć znaczącą część rynku lekkich pojazdów użytkowych, a PV5 stanie się realną alternatywą dla ID. Buzza (cena za wersję Cargo od 225 tys. zł netto, za osobową: od 225 tys. zł netto): bardziej przystępną cenowo i przynajmniej w teorii lepiej dostosowaną do potrzeb firm oraz miejskich użytkowników. Kto wygrywa w kategorii stylu? To już kwestia gustu.

PMA

REKLAMA