Prezes Rafał Czyżewski poinformował, że trwają prace nad nową strategią GreenWay Polska, które powinny zakończyć się do końca II kwartału tego roku. Zaktualizowana strategia zwiększy liczbę stacji ładowania z zakładanych 850 w poprzedniej wersji dokumentu, a także zmieni podejście do ekspansji firmy na kolejne rynki zagraniczne. Na „celowniku” będzie południe Europy. Firma chce skoncentrować się na ładowarkach o mocy 150 kW. Efekt ostatniego dofinansowania w kwocie 85 mln euro, będzie widoczny w kolejnych latach.
– Już teraz mogę powiedzieć, że w nowej strategii zakładana liczba stacji będzie większa niż 850, prawdopodobnie będziemy koncentrować się na obiektach o mocy w przedziale 150-200 kW – powiedział Rafał Czyżewski w rozmowie z agencją ISBnews.
Poprzednia wersja strategii zakładała docelowo 850 stacji, w tym 630 w Polsce. Z tego ok. 40 miały stanowić ultraszybkie stacje o mocy 350 kW (20 w Polsce), 370 stacje o mocy powyżej 50 kW (300 w Polsce) i 450 stacje o mocy 22 kW (310 w Polsce).
Ultraszybkie ładowarki bez biznesowego uzasadnienia
– Dziś wiemy, że ładować się z mocą przewyższającą 150 kW mogą w Polsce dosłownie pojedyncze samochody i wprowadzanie już teraz ultraszybkich ładowarek nie ma większego uzasadnienia biznesowego. Znacznie ważniejsze jest, żeby zamiast jednej ładowarki o mocy 350 kW można było zainstalować dwie ładowarki o mocy 150 kW każda – podkreślił Czyżewski.
Poprzednia wersja strategii zakładała również, że oprócz Polski i Słowacji GreenWay wejdzie ze swoimi stacjami na rynki Czech i krajów bałtyckich.
Poszukiwanie partnerów
– W ramach prac nad nową strategią podejście do ekspansji na nowe rynki podlega weryfikacji. Obecnie przewidujemy, że zamiast zakładać nowe spółki w tych krajach i zaczynać budowę sieci od zera, musimy szukać w nich partnerów do współpracy. Ponadto bardziej zamierzamy się skierować na południe, w stronę takich krajów, jak Węgry, Rumunia czy kraje bałkańskie – podkreślił Czyżewski. Jego zdaniem, nowa strategia będzie musiała być dostosowywana do tempa rozwoju rynku.
Dynamiczny wzrost stacji
– Biorąc pod uwagę spodziewamy przyrost liczby samochodów elektrycznych, za 5-10 lat w Polsce powinno być kilkadziesiąt tysięcy ogólnodostępnych stacji szybkiego ładowania. Nasze tempo rozwoju będzie musiało być dostosowane do dynamiki rozwoju całego rynku – podsumował.
GreenWay planuje uruchomienie 150 stacji ładowania w 2022 roku, w tym 90 w Polsce i 60 na Słowacji. W kolejnych latach powinno nastąpić przyspieszenie dynamiki uruchamiania nowych stacji, .
– Od tego roku zaprzestaliśmy kupowania urządzeń o mocy 50 kW i większość nowo uruchamianych stacji będzie miała moc 150 kW, a jedynie niektóre 100 kW, w zależności od możliwości przyłączenia stacji do sieci energetycznej w danych lokalizacjach. Chcemy też stopniowo podwyższać moc istniejących stacji o mocy 50 kW do 100 lub 150 kW – powiedział szef polskiego GreenWaya.
Kapitałowy zastrzyk widoczny w kolejnych latach
– W ostatnich dniach w ramach kolejnej rundy finansowania pozyskaliśmy od inwestorów 85 mln euro nowego kapitału, ale z racji tego, że cykl inwestycyjny w stacje ładowania jest dłuższy niż rok, wpłynie to na istotne przyspieszenie naszych inwestycji dopiero w kolejnych latach – zaznaczył Czyżewski. Prezes GreenWay Polska nie ukrywa, że nowe inwestycje realizować jest coraz trudniej, bo coraz bardziej narasta problem z pozyskiwaniem przyłączy energetycznych.
– To jest szczególnie istotne przy drogach szybkiego ruchu, na tzw. MOP-ach, gdzie nie ma praktycznie żadnej infrastruktury energetycznej dostosowanej do potrzeb stacji ładowania i nie mówimy o ostatnich kliku metrach linii energetycznej, a o liniach średniego napięcia, transformatorach itp. Niezbędne są zmiany przepisów, wprowadzające zachęty dla operatorów sieci do inwestowania w tego typu lokalizacjach bez czekania na wnioski o przyłączenie do sieci, bo wtedy czas oczekiwania na przyłącze może być liczony w latach – podkreślił.
Break-even point w ciągu dwóch lat
Prezes Czyżweski odniósł się też do wyników finansowych. Jego zdaniem, jeżeli utrzyma się tempo wzrostu przychodów porównywalne do 2021 roku, GreenWay Polska powinien osiągnąć próg rentowności w ciągu dwóch lat.
– 2021 rok był dla nas bardzo dobry, przychody z usługi ładowania wzrosły trzykrotnie. Jeżeli ta tendencja się utrzyma, to w ciągu dwóch lat jesteśmy w stanie osiągnąć break-even point, czyli poziom, w którym przychody z tej usługi przewyższą koszty – powiedział Czyżewski w rozmowie z ISBnews. W jego ocenie, polski rynek w najbliższych latach powinien nadrabiać zapóźnienia w obszarze elektromobilności w porównaniu do bardziej rozwiniętych rynków Europy Zachodniej, takich jak Niderlandy, Norwegia czy Niemcy.
– Dystans Polski do liderów rynkowych będzie się zmniejszał, to globalny trend, producenci samochodów zostaną z czasem zobowiązani do rezygnacji z produkcji samochodów spalinowych, które będą coraz droższe. Obecnie paradoksalnie jednym z kluczowych problemów jest brak dostępności samochodów elektrycznych, na które popyt znacznie przewyższa podaż – dodał Czyżewski
GreenWay Polska zarządza największą w Polsce ogólnodostępną siecią stacji szybkiego ładowania pojazdów elektrycznych. Ładowarki GreenWay znajdują się także na Słowacji. Obecnie funkcjonuje ich na polskim rynku 358 (i 407 uwzględniając także stacje prywatne zarządzane przez GreenWay), w tym 194 o mocy co najmniej 50 kW i około 15 o mocy 150 kW.
Źródło: na podstawie ISBnews, własne