Europejskie subsydia  

Francuski leasing społeczny podbija rynek. Elektryki za 100 euro miesięcznie

Inicjatywa, skierowana do połowy najmniej zamożnych obywateli, i którzy są aktywni zawodowo, miała od początku charakter społeczny i ekologiczny
Źródło zdjęcia: EPL

W ciągu pierwszych kilku dni dziesiątki tysięcy zamówień, a dziś już ponad 41 500 wydzierżawionych aut. Rządowy program społecznego leasingu elektryków we Francji bije rekordy popularności, udowadniając, że niska cena to klucz do przyspieszenia zielonej rewolucji na drogach.

  • Francuzi masowo korzystają z „społecznego leasingu” elektryków
  • Od 30 września ponad 41 tysięcy aut na drogach trafiło do najniżej uposażonych
  • 11 360 samochodów elektrycznych trafiło do osób mieszkających lub pracujących na obszarach, gdzie jakość powietrza jest szczególnie zła
  • Auto bezemisyjne można pozyskać w przedziale od 100 do 200 euro miesięcznie

Francuski program „social leasing”, mający ułatwić dostęp do samochodów elektrycznych osobom o niższych dochodach, okazał się prawdziwym sukcesem. Od momentu jego uruchomienia, tj. 30 września, w ramach programu wydzierżawiono już ponad 41 500 pojazdów elektrycznych.

Francuski leasing, czyli eldorado

Francuskie leasingowe eldorado dla kierowców nabiera tempa. Rządowy program społecznego najmu elektryków okazał się strzałem w dziesiątkę. Jak podają oficjalne dane, od końca września Francuzi wypożyczyli już ponad 41 500 zeroemisyjnych aut, zbliżając się do wyznaczonego pułapu 50 000 pojazdów.

Inicjatywa, skierowana do połowy najmniej zamożnych obywateli, i którzy są aktywni zawodowo, miała od początku charakter społeczny i ekologiczny. Jej efekt przerósł jednak najśmielsze oczekiwania. W pierwszym tygodniu od uruchomienia dla wszystkich chętnych złożono zamówienia na ponad 35 000 aut. To dowód na to, że gdy cena jest atrakcyjna, bariera wejścia w posiadanie elektryka gwałtownie maleje.

Kluczem do sukcesu jest nie tylko dostępność, ale właśnie koszt. Miesięczna rata w programie wynosi zaledwie od 100 do 200 euro. Dla części beneficjentów jest dodatkowo ograniczona do maksymalnie 140 euro. To oferta, która nie ma sobie równych na rynku komercyjnym – pisze mobilityportal.eu.

Lista rezerwowa

Program szczególnie wspiera mieszkańców terenów, gdzie stan powietrza pozostawia wiele do życzenia. Ponad 11 360 z wszystkich wydzierżawionych aut trafiło do osób mieszkających lub pracujących na obszarach o złej jakości powietrza.

Co ważne, rząd nie zamyka drzwi przed tymi, którzy nie zdążyli. Po wyczerpaniu puli 50 000 aut uruchomiona zostanie lista rezerwowa. Dzięki niej salonom dealerskim będzie wolno rejestrować zamówienia kolejnych chętnych gospodarstw domowych. W przypadku odwołania lub odrzucenia którejś z wcześniejszych aplikacji, miejsce zwolni się dla osób z listy oczekujących. Dealerzy zostaną o tym poinformowani i będą mogli dokonać dostawy.

Przejrzysty proces

Sam proces jest przy tym maksymalnie przejrzysty i chroni konsumenta. Dostawa auta musi nastąpić w ciągu sześciu miesięcy od podpisania umowy. Klientom przysługuje również 14-dniowy okres do namysłu. Zabronione jest pobieranie jakichkolwiek opłat administracyjnych czy wymaganie kaucji. Co więcej, klient nie może być zmuszany do wykupienia dodatkowych opcji, akcesoriów czy usług – to on decyduje, czy czegoś takiego chce – piszą francuscy eksperci.

Ekobonus

Równolegle do programu leasingowego, od 1 lipca 2025 roku działa także wsparcie w formie ekobonusu, finansowanego ze świadectw oszczędności energii. Dotacja jest podwyższona o około 1000 euro dla aut wyprodukowanych w Europie, z wykorzystaniem europejskich baterii. Dla gospodarstw domowych o niskich dochodach całkowita kwota wsparcia sięga około 5200 euro.

OW

REKLAMA