Ford poinformował o rozpoczęciu produkcji nowego, w pełni elektrycznego pickupa F-150 Lightning. Jak podkreśla producent, to przełomowy moment w historii Forda i w planach dotyczących przejścia na samochody elektryczne w USA. Model to najszybciej przyspieszający pojazd z rodziny F-150, a zarazem jedyny pełnowymiarowy pickup z napędem elektrycznym, którego cena wyjściowa nie przekracza 40 tys. USD. Amerykański koncern zainwestował w projekt ponad miliard dolarów. W przyszłym roku z taśm montażowych ma zjechać 150 tys. egzemplarzy Lightninga.
Najmądrzejszy z gamy
Elektrycznych F-150 Lightning powstaje w Centrum Pojazdów Elektrycznych zlokalizowanym w kompleksie Ford Rouge w Michigan. Samochód cieszy się ogromnym zainteresowaniem w całej Ameryce Północnej. Jak podkreśla Ford, trzech na czterech klientów, którzy zarezerwowali tę wersję pick-upa, to nowi klienci marki. F-150 Lightning to zdaniem producenta „najmądrzejsze” i najbardziej innowacyjne auto z całej gamy F-150, jakie powstało w historii Forda. Na pokładzie zainstalowano inteligentną mini-elektrownię na kołach o mocy do 10 kW i nowoczesne oprogramowanie. Auto przyspiesza od zera do 96 km na godzinę w 4,5 sekundy.
Lata dominacji
Pickup jest jedynym samochodem elektrycznym, który został zaprojektowany zgodnie z filozofią Built Ford Tough. Ford serii F jest najlepiej sprzedającym się pick-upem w Ameryce nieprzerwanie od 45 lat. Według badań przeprowadzonych w 2022 r. jest także drugim po iPhonie amerykańskim produktem konsumenckim przynoszącym największe przychody ze sprzedaży.
– Dziś w Centrum Pojazdów Elektrycznych w Rouge świętujemy Forda T XXI wieku. Chciałbym podkreślić, że Rouge to miejsce, w którym Ford udoskonalił ruchomą linię montażową, a to czyni z niego idealną scenerię dla tego przełomowego momentu w historii firmy. Tak ogromne wyczekiwanie konsumentów na gotowe do jazdy F-150 Lightning to zasługą pracy naszych inżynierów, projektantów oraz członków zespołu UAW – powiedział Bill Ford, prezes zarządu Forda.
Miliardowa inwestycja
Na model F-150 Lightning dokonano 200 000 rezerwacji. Producent rozbudowuje Centrum Pojazdów Elektrycznych Rouge tak, aby zwiększyć wydajność linii montażowej i wyprodukować 150 000 aut w roku 2023. Firma zainwestowała łącznie 950 mln USD i stworzyła dodatkowe 750 miejsc pracy w kompleksie Forda. Wartość inwestycji dokonanych w Michigan z myślą o rozwoju produkcji jedynie F-150 Lightning wynosi obecnie ponad 1 mld USD. Producent utworzył dodatkowo 1 700 nowych miejsc pracy i podzielił je pomiędzy pięć swoich zakładów produkcyjnych w stanie Michigan. Mowa m.in. o Van Dyke Electric Powertrain Center montującym elektryczne silniki i skrzynie biegów oraz Rawsonville Components Plant, gdzie montowane są akumulatory do F-150 Lightning.
Początek ambicji
– Przejście Ameryki na pojazdy elektryczne zaczyna się właśnie teraz. F-150 Lightning to tak naprawdę dopiero początek naszych ambicji związanych z rozwojem i pozycją lidera na rynku skomunikowanych samochodów elektrycznych. Intensywnie pracujemy nad powiększeniem bazy odpowiedzialnej za produkcję tego rodzaju aut w Stanach Zjednoczonych. Przygotowujemy się już także do budowy BlueOval City. Wszystko po to, by móc w pełni sprostać stale rosnącemu zapotrzebowaniu klientów na elektryczne modele Forda – powiedział Jim Farley, prezes i dyrektor generalny Forda
Producent twierdzi, że jest na dobrej drodze, aby do roku 2026 roku dostarczać ponad 2 miliony samochodów z napędem elektrycznym rocznie, a więc około jednej trzeciej globalnego wolumenu firmy, w drodze do osiągnięcia 50 proc. do roku 2030. Warto przypomnieć, że Ford zobowiązał się do osiągnięcia neutralności pod względem emisji dwutlenku węgla do roku 2050 r. oraz do wykorzystywania w 100 proc. lokalnej, odnawialnej energii elektrycznej we wszystkich swoich zakładach produkcyjnych do roku 2035 r.
Źródło: na podstawie Ford