ETM – czas start!
Europejski Tydzień Mobilności (ETM) wystartował z edycją 2025. To wydarzenie, które od ponad dwóch dekad przypomina Europejczykom, że indywidualny transport drogowy, czytaj samochody – choć wygodne – ma swoją cenę. Tą ceną jest zanieczyszczenie powietrza, hałas, korki i utrata przestrzeni publicznej.
I to są problemy, które dotykają każdego z nas. Dlatego tegoroczna edycja, odbywająca się w dniach 16–22 września pod hasłem „Mobilność dla każdego”, jest dobrym przyczynkiem, by po raz kolejny zwrócić uwagę na to, jak bardzo potrzebujemy zmian w codziennym sposobie przemieszczania się po miastach.

Nie tylko hasła
– W Polsce, podobnie jak w wielu krajach Unii, Europejski Tydzień Mobilności nie ogranicza się do haseł. Obok akcji takich jak Dzień bez Samochodu, darmowa komunikacja miejska dla kierowców czy happeningi i akcje edukacyjne, to również promocja alternatywnych środków transportu, tj. roweru, ruchu pieszego czy transportu zbiorowego. Każda z tych form pozwala zmniejszyć emisję spalin, a co za tym idzie – poprawić jakość powietrza, którym wszyscy wdychamy – tłumaczy Mikołaj Krupiński z Instytutu Transportu Samochodowego.
Rola NFOŚiGW
Jedną z kluczowych instytucji w Polsce, aktywnie wspierającą zieloną transformację transportową, jest Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. NFOŚiGW od lat inwestuje w rozwój elektromobilności, finansując m.in. zakup elektrycznych i wodorowych autobusów, budowę infrastruktury do ładowania oraz programy skierowane do samorządów i osób prywatnych.
Tylko ze środków Krajowego Planu Odbudowy przeznaczono na ten cel 3,3 miliarda złotych. Efekt? W 70 polskich miastach pojawi się ponad 1200 zeroemisyjnych autobusów – od Warszawy, która wzbogaci się o kolejne 92 pojazdy, po mniejsze ośrodki, takie jak Zamość (14 autobusów), Świdnica (12) czy Wałcz (8). Dalej: Gdynia i Bydgoszcz po 11 czy Piotrków Trybunalski (7 autobusów). Każdy z nich jest dostosowany do potrzeb osób z niepełnosprawnościami, co pokazuje, że zielony transport jest nie tylko ekologiczny, ale i inkluzywny – czytamy na stronie NFOŚiGW.

– Warto pamiętać, że komunikacja zbiorowa ma przewagę nie tylko pod względem emisji. Autobus, gabarytowo większy niż samochód osobowy, pozwala przewieźć wielokrotnie więcej pasażerów, efektywnie wykorzystując przestrzeń drogową – dodaje Krupiński. Na przykład w Łodzi podczas jednej z akcji ETM pokazano, jak wygląda ulica zajęta przez 40 samochodów, 45 rowerzystów i jeden autobus zdolny przewieźć tyle samo osób. Wynik nie zaskoczył – to właśnie auta pochłaniają najwięcej miejsca, przyczyniając się do powstawania korków i marnowania przestrzeni w miastach.

Więcej chętnych
Jak podkreśla Paweł Augustyn, zastępca prezesa NFOŚiGW, elektromobilność to nie tylko nowoczesne pojazdy, lecz także kierunek, w którym zmierza odpowiedzialna cywilizacja. W praktyce oznacza to inwestycje w czyste powietrze, redukcję hałasu i walkę ze smogiem.
Programy takie jak „Mój Elektryk” czy „NaszEauto” sprawiają, że coraz częściej po samochody elektryczne sięgają także osoby prywatne, instytucje edukacyjne czy organizacje pozarządowe (będzie to możliwe w nadchodzącej nowelizacji programu „NaszEauto” zaplanowane na przyszły miesiąc – przy. red.).
Europejski Tydzień Mobilności pokazuje zatem, że zmiana naszych „nawyków komunikacyjnych” jest możliwa, ale pod warunkiem, że mieszkańcy miast, samorządy i instytucje centralne działają wspólnie. To o tyle istotne, że Polska ma dziś szansę, by rozwój transportu zeroemisyjnego stał się jednym z filarów zielonej transformacji – to nie tylko inwestycja w komfort codziennych podróży, lecz przede wszystkim w zdrowie i jakość życia przyszłych pokoleń.
OW

