Home Rynek Europa Estonia: Cyfrowy lider z wyzwaniami w dobie napędowej transformacji

Elektromobilna Europa

Estonia: Cyfrowy lider z wyzwaniami w dobie napędowej transformacji

Elektromobilna Europa

Estonia: Cyfrowy lider z wyzwaniami w dobie napędowej transformacji

Fot. EPL
Niewystarczająca infrastruktura w jednym z najbardziej cyfrowych państw UE oraz wysokie ceny ładowania nie sprzyjają rozwojowi elektromobilności w Estonii
Przeczytasz w 7 min
Przeczytasz w 7 min

Estonia to jedno z najbardziej zinformatyzowanych państw na świecie, ale rozwój elektromobilności napotyka na wyzwania. Jedne z najwyższych w Europie kosztów ładowania, brak bezpośrednich dopłat do zakupu elektryków i niewielki rynek sprawiają, że kraj ten stoi przed trudnym zadaniem przyspieszenia transformacji transportowej.

Informacje ogólne

Estonia, czyli Republika Estońska (est. Eesti Vabariik), to państwo unitarne w Europie Północnej. Leży nad Morzem Bałtyckim, Zatoką Fińską (nad którą leży Tallinn, stolica i największe miasto) i Zatoką Ryską. Estonia graniczy z Łotwą od południa, z Rosją od wschodu, a z Finlandią przez Zatokę Fińską. Kraj powstał po I wojnie światowej i jest członkiem Unii Europejskiej (od 1 maja 2004 r.) i NATO. Estonia weszła do strefy euro 1 stycznia 2011 r., a do strefy Schengen 21 grudnia 2007 r. Estonia jest jednym z najbardziej zinformatyzowanych państw świata.

Nazwa Estonia (Eesti) może pochodzić od słowa Aestii, którym starożytni Germanie określali ludy zamieszkujące tereny na północny wschód od Wisły. Dawne sagi skandynawskie nazywały ziemie na południe od Zatoki Fińskiej Eistland.

Kraj ma silne wpływy skandynawskie, szczególnie szwedzkie i duńskie. Po uzyskaniu niepodległości w 1918 roku rząd estoński starał się o przyjęcie do kręgu krajów nordyckich, ale próby te zostały przerwane po aneksji przez ZSRR. Po odzyskaniu niepodległości w 1991 roku powrócono do idei identyfikacji z kulturą nordycką. Estonia jest również pod wieloma względami podobna do Finlandii, szczególnie w aspekcie kulturowym, językowym i wyznaniowym.

Źródło: TUBS/Wikipedia

Powierzchnia Estonii wynosi 45 336 km2, a liczba ludności to 1 374 687 (dane Eurostat z 2024 r.). PKB na jednego mieszkańca wynosi 30 700 euro, co jest poniżej średniej unijnej. Kraj dzieli się na 15 prowincji i 79 gmin. Ukształtowanie terenu charakteryzuje się przeważnie nizinnym krajobrazem (średnia wysokość 50 m) z najwyższym wzniesieniem Suur Munamägi (318 m n.p.m.). Kraj posiada liczne wyspy i wysepki w Zatoce Ryskiej. Klimat jest umiarkowany, przejściowy między morskim i kontynentalnym. Lasy zajmują około 38,5 proc. powierzchni kraju.

Gospodarka

Estonia charakteryzuje się otwartą gospodarką, liberalną polityką gospodarczą oraz systemem podatkowym i bankowym sprzyjającym przedsiębiorczości i inwestycjom. Kraj zajmuje czołowe miejsce w zakresie digitalizacji usług sektora publicznego – wynika z Informatora ekonomicznego – Polska w Estonii – na portalu gov.pl.

Usługi stanowią główny składnik PKB (około 73 proc.), podczas gdy przemysł i budownictwo to około 25 proc. PKB, a rolnictwo, leśnictwo i rybołówstwo stanowią około 2 proc. PKB. Ważnymi sektorami są przemysł przetwórczy (około 12,4 proc. całkowitej produkcji), transport, magazynowanie i naprawa samochodów (17 proc.) oraz handel nieruchomościami (10,9 proc.). Estonia w dużym stopniu wykorzystuje zasoby naturalne, takie jak lasy i łupki bitumiczne. Kraj dąży do zwiększenia produkcji energii ze źródeł odnawialnych oraz wdraża innowacje, automatyzację i cyfryzację.

Pomimo spadku PKB w ostatnich latach, ekonomiści przewidują stopniowy powrót na ścieżkę wzrostu. Według danych Międzynarodowego Funduszu Walutowego (IMF), PKB Estonii ma wzrosnąć o 1,6 proc. w 2025 r. i 2,3 proc. w 2026 r. Główni partnerzy handlowi Estonii to Finlandia, Łotwa, Szwecja, Litwa i Niemcy. Estonia jest atrakcyjna dla bezpośrednich inwestycji zagranicznych (BIZ) dzięki wysokiemu poziomowi rozwoju technologicznego, wykwalifikowanej kadrze oraz niskiemu zadłużeniu państwa.

Przemysł motoryzacyjny jest obecny w imporcie i eksporcie Estonii. Sektor transportu, magazynowania i naprawy pojazdów jest istotną częścią gospodarki. W 2024 roku samochody i części samochodowe stanowiły 11,4 proc. eksportu z Estonii do Polski. Transport, magazynowanie i naprawa samochodów stanowią 17 proc. ekonomii kraju – wynika z Informatora ekonomicznego. Pojazdy, samoloty, statki i inne środki transportu należą do najpopularniejszych towarów eksportowanych z Polski do Estonii. Firmy transportowe w Estonii w 2023 r. obsłużyły ponad 198 mln pasażerów. Najczęściej wybieranym rodzajem transportu był transport lądowy (ok. 190,4 mln pasażerów), następnie morski (6,6 mln), a transport lotniczy przewiózł 1,14 mln osób – czytamy w analizie Statistics Estonia.

Informacje dla kierowców

W Estonii można używać polskiego prawa jazdy. O estońskie „prawko” można wystąpić, jeśli mieszkało się w Estonii przez co najmniej 185 dni w ciągu roku kalendarzowego lub studiowało się przez co najmniej sześć miesięcy, a polskie prawo jazdy nie jest zawieszone ani unieważnione.

Jeśli wjeżdża się do Estonii cudzym pojazdem, należy mieć potwierdzone pełnomocnictwo właściciela pojazdu, najlepiej w języku angielskim. Dotyczy to również pojazdów firmowych lub leasingowanych. Polskimi numerami rejestracyjnymi można jeździć w Estonii maksymalnie przez rok, później należy pojazd przerejestrować – zwraca uwagę polski MSZ.

Rozmawiać przez telefon komórkowy w czasie jazdy można tylko, jeżeli samochód jest wyposażony w specjalne urządzenie nagłaśniające. Zarówno kierowca, jak i wszyscy pasażerowie muszą podróżować z zapiętymi pasami bezpieczeństwa. Dzieci do lat trzech muszą jeździć w specjalnych fotelikach. Jeśli fotelik jest na przednim siedzeniu, musi być zamocowany tyłem do kierunku jazdy. Dzieci do lat 12 mogą podróżować na tylnym i przednim siedzeniu pasażera tylko w odpowiednich fotelikach bezpieczeństwa.

Za przekroczenie dozwolonej prędkości grozi wysoki mandat, zatrzymanie prawa jazdy lub zatrzymanie kierowcy do dyspozycji sądu. Piraci drogowi powinni mieć się na baczności – Estonia uczestniczy w unijnym systemie wymiany informacji o wykroczeniach drogowych.

Limit? 0,0 promila

W kraju obowiązuje całkowity zakaz prowadzenia pojazdów po spożyciu alkoholu (dopuszczalny limit to 0,0 promila). Służby surowo karzą jazdę po spożyciu alkoholu lub pod wpływem środków odurzających, włącznie z konfiskatą pojazdu.

Przez całą dobę o każdej porze roku należy jeździć z włączonymi światłami mijania. Od 1 maja do 30 września należy używać opon letnich, a od 1 grudnia do 1 marca – zimowych. W okresach przejściowych (1 października – 30 listopada oraz 1 marca – 30 kwietnia) można jeździć zarówno na letnich, jak i na zimowych oponach. W Estonii nadal wolno jeździć w ogumieniu z kolcami metalowymi. Po zmroku piesi w słabo oświetlonym terenie muszą poruszać się ze światełkami odblaskowymi.

Jeśli wjeżdżasz do Estonii samochodem, musisz mieć ważne ubezpieczenie komunikacyjne OC. Zaleca się jednak wykupienie pełnej polisy ubezpieczeniowej, obejmującej również ubezpieczenie AC i NW.

Rynek motoryzacyjny

Rynek motoryzacyjny w Estonii wykazuje stały wzrost, a prognozy wskazują, że do 2028 roku rejestracja pojazdów osiągnie około 44 900 sztuk, co oznacza roczny wzrost o 2 proc. w stosunku do poziomu około 39 700 sztuk w 2023 roku. Te niewielkie liczby mogą dziwić, tym bardziej, że tyle i to średnio rejestruje się nowych aut w Polsce, ale… w ujęciu miesięcznym. Toteż warto przypomnieć, że kraj ma o pół miliona mniej mieszkańców niż Warszawa. Analitycy są zadowoleni z tych wartości, tłumacząc, że od 2010 roku tamtejszy rynek rozwija się średnio o 4,8 proc. r/r. W 2023 roku Estonia zajęła 69. miejsce w globalnym rankingu pod względem rejestracji pojazdów – wynika z raportu Estonia Automotive Industry Outlook 2024 – 2028.

Przychody w sektorze produkcji pojazdów silnikowych w Estonii w 2024 roku wyniosły 6,3 miliona euro. Sektor składa się z 13 przedsiębiorstw, które w latach 2019–2024 odnotowały spadek o 14,8 proc. Jednak prognozy wskazują na wzrost w następnej 5-latce. Produkcja pojazdów silnikowych w Estonii zajmuje 30. miejsce w Europie pod względem przychodów w 2024 roku – piszą autorzy raportu Motor Vehicle Manufacturing in Estonia – Market Size, Industry Analysis, Trends and Forecasts (2024-2029).

Analiza IBISWorld z sierpnia 2024 r. wskazuje, że w obszarze produkcji pojazdów silnikowych w Estonii zatrudnionych jest 48 osób, a w latach 2019-2024 wzrosło ono o 22,1 proc. Sektor automotive, w rankingu europejskim, zajmuje 23. miejsce pod względem liczby przedsiębiorstw, 29. miejsce pod względem zatrudnienia i 30. miejsce pod względem wynagrodzeń – wynika z danych statista.com.

E-mobility

Elektromobilność w Estonii charakteryzuje się kilkoma specyficznymi cechami, ale przede wszystkim mało chlubnym faktem, że kraj ma jedne z najdroższych publicznych usług ładowania samochodów elektrycznych w Europie. W zależności od modelu samochodu i pojemności akumulatora, ładowanie na publicznej stacji ładowania może kosztować kilkakrotnie więcej niż w innych krajach europejskich – pisze z niesmakiem newsowy portal news.err.ee. Przykładowo, dane Komisji Europejskiej pokazują, że naładowanie Nissana Leaf na dystansie 100 km kosztuje w Estonii około 11 euro, podczas gdy w Niemczech jest to 10 euro, we Francji 8 euro, a w bliskiej kulturowo i gospodarczo Finlandii – 5 euro.

Wyższe ceny uzupełniania energii wynikają z kilku czynników. Jednym z nich jest ogólna cena energii elektrycznej, która jest wyższa niż w Skandynawii. Dodatkowo, biorąc pod uwagę wielkość rynku i koszty inwestycji związane z podłączeniem do sieci energetycznej, instalacją i konserwacją stacji ładowania, cena na publicznej stacji ładowania może być wyższa niż stawka rynkowa, zwłaszcza europejska. Analitycy zwracają również uwagę na fakt, że mniejsza liczba samochodów elektrycznych w porównaniu do większych rynków oznacza, że zwrot z inwestycji (w budowę ładowarki) trwa dłużej. Na cenę wpływa również koszt energii elektrycznej, bo państwo zachęca do rozwoju energii odnawialnej, która w wielu wypadkach jest droższa, niż konwencjonalna (oparta na węglowodorach).

Zachęty

Aby poprawić bilans parku pojazdów elektrycznych, Estonia wprowadziła system zachęt, choć niektóre z nich uległy dezaktualizacji – informuje Europejskiego Obserwatorium Paliw Alternatywnych (EOPA) oraz portal Mobility Portal Europe.

W przeszłości Estonia oferowała bezpośrednie dotacje na zakup pojazdów elektrycznych, ale program ten zakończył się w grudniu 2023 roku. Aktualnie nie ma bezpośrednich dopłat do zakupu ani redukcji podatku VAT na tego typu pojazdy, co znacząco hamuje rynek zeroemisyjnych pojazdów. Co prawda, przedsiębiorstwa, które zdecydują się na zakup pojazdu elektrycznego do użytku służbowego, mogą być uprawnione do obniżonego podatku od samochodów służbowych, ale pozostaje to w gestii urzędu podatkowego. Na pocieszenie pozostaje fakt, że obecnie „elektryki” są zwolnione z podatku drogowego, a niektóre gminy oferują bezpłatne parkowanie dla elektryków w wyznaczonych strefach. Ponadto pojazdy elektryczne w Estonii korzystają z niższej stawki podatku rejestracyjnego w porównaniu do pojazdów spalinowych. Plusem jest też to, że rząd Estonii aktywnie inwestuje w rozwój publicznej infrastruktury ładowania, co ma na celu ułatwienie użytkowania pojazdów elektrycznych na terenie całego kraju.

Liczby

Estończycy są zdanie, że tamtejsza elektromobilność rozwija się dynamicznie, a rosnąca liczba samochodów elektrycznych skłania do inwestycji w nowoczesne rozwiązania w zakresie infrastruktury ładowania. Jako przykład przywołują niedawno otwartą – przez Elektrum Drive – największą w kraju stacja ładowania w centrum handlowym T1 w Tallinie. Dzięki 34 punktom ładowania, w tym ultraszybkim ładowarkom o mocy 300 kW, użytkownicy pojazdów elektrycznych mogą w wygodny sposób uzupełniać energię podczas codziennych czynności, takich jak zakupy czy korzystanie z usług centrum – chwalą się.

Obecnie w Estonii zarejestrowanych jest ponad 8100 samochodów elektrycznych, a prognozy wskazują, że liczba ta wzrośnie wykładniczo w nadchodzących latach. Według T&E do 2030 roku w kraju może być już ponad 70 000 aut bateryjnych. W związku z tym kluczowe staje się tworzenie rozbudowanej i niezawodnej sieci ładowania, która umożliwi sprawne funkcjonowanie elektromobilności – donosi dziennik Baltic Times.

Chociaż liczba rejestracji nowych samochodów elektrycznych w Estonii ulega wahaniom, średnia z ostatnich lat wynosiła około 95 pojazdów miesięcznie. Rekordowe zainteresowanie odnotowano w maju 2023 roku, kiedy zarejestrowano 149 aut elektrycznych, podczas gdy najmniejsza liczba nowych rejestracji miała miejsce w lutym 2022 roku i wyniosła 41 sztuk – wynika z analiz tradingeconomics.com.

Podsumowanie

Elektromobilność w Estonii raczkuje, bo wciąż mierzy się z wieloma wyzwaniami. Choć kraj inwestuje w infrastrukturę ładowania i oferuje zwolnienia podatkowe dla pojazdów elektrycznych, wysokie ceny energii i brak rządowych dopłat hamują tempo elektromobilności. Prognozy wskazują na znaczący wzrost liczby elektryków do 2030 roku, ale Estonia musi podjąć dodatkowe działania, aby sprostać wymaganiom nowoczesnego transportu i w pełni wykorzystać swój potencjał innowacyjny.

Oskar Włostowski

Narzędzia
i kalkulatory

Partnerzy kampanii Elektromobilni.pl

Partnerzy strategiczni
Partnerzy branżowi
Organizator