Mercedes EQV to produkt dla specyficznej grupy klientów. Elektryczny, luksusowy van jest chętnie kupowany np. przez hotele potrzebujące prestiżowego, wygodnego i ekologicznego pojazdu do wożenia gości na lotnisko. Z kolei eVito kupują np. przedsiębiorstwa kurierskie albo inne, które cenią sobie nie tylko „zielony” wizerunek, ale i codzienne korzystanie z miejskich przywilejów dla aut EV.
Obydwa te modele – wraz ze swoimi spalinowymi „krewnymi” – przeszły lifting. Oficjalnie pokazano je kilka miesięcy temu, a teraz Mercedes opublikował oficjalną informację na jego temat, bo modele lada chwila trafiają do salonów.
Co się zmieniło? Nie da się nie zauważyć przeprojektowanego pasa przedniego. Grill jest większy, pojawiły się dodatkowe, chromowane wykończenia, zmieniono reflektory, a z tyłu lampy są ciemniejsze. Grill w EQV może być otoczony listwą LED-ową, a topowa odmiana doczeka się nawet – po raz pierwszy – charakterystycznej, stojącej gwiazdy na masce.
Przeprojektowano także kokpity. Główną nowością jest obecność nowego systemu multimedialnego MBUX. Miały go już osobowe Mercedesy, ale vany – jeszcze nie. Dotykowy panel umieszczono na wysuniętym fragmencie, a klimatyzacja ma swój osobny panel.
W wyposażeniu zadebiutowały m.in. seryjne, elektrycznie przesuwane drzwi po obydwu stronach czy podgrzewanie kierownicy. System MBUX także daje nowe możliwości – np. nawigację z funkcją rozszerzonej rzeczywistości, a w modelach elektrycznych wyświetla zaawansowane dane dotyczące ładowania czy zasięgu.
Nie zmieniono za to palety silników. W EQV do wyboru są akumulatory 90 i 60 kWh. Moc to 204 KM, a zasięg wynosi od 277 do 365 km. Model obsługuje zarówno ładowanie prądem przemiennym (AC) w domu lub na publicznych stacjach ładowania o mocy do 11 kW, jak i ładowanie prądem stałym (DC) w stacjach szybkiego ładowania o mocy do 110 kW. Mercedes EQV, w odróżnieniu od niektórych wersji spalinowej klasy V, ma napęd na przednią oś.
MA