Toyota Mirai w 2021 roku ustanowiła rekord Guinnessa najdłuższego dystansu przejechanego na jednym tankowaniu przez samochód elektryczny na wodorowe ogniwa paliwowe. Samochód pokonał 1 360 km na trasach Kalifornii i zużył podczas całego testu 5,65 kilograma wodoru. Rok później ARM Engineering poprawiło ten rekord, osiągając 2055,68 km.
Studenci z Uniwersytetu Technicznego w Delft w Niderlandach spróbują przesunąć barierę jeszcze dalej. Wystawią specjalny wodorowy pojazd i jako Eco-Runner Team Delft zamierzają pokonać ponad 2056 km. Próba zostanie przeprowadzona w dniach 23-25 czerwca 2023 roku w południowych Niemczech. Zespół przetestował swój prototyp w maju podczas Shell Eco-Marathon we Francji.
Rozwojowa technologia wodorowa
Projekt realizowany przez studentów otrzymał wsparcie Toyoty Nederland. Niderlandzki oddział marki przekaże kilka egzemplarzy Toyoty Mirai, które będą pełnić rolę aut technicznych.
– Napędy elektryczne wykorzystujące wodorowe ogniwa paliwowe zmniejszają zapotrzebowanie na prąd z sieci elektrycznej, a także nie potrzebują dużych baterii. Dodatkową zaletą wodoru jest stabilny zasięg bez względu na porę roku, a także krótki czas tankowania, który wynosi od trzech do pięciu minut. Co ważne, to technologia, która cały czas się rozwija. Cieszymy się, że wspieramy taki projekt, bo bezemisyjne społeczeństwo to jest to, czego potrzebujemy jak najszybciej – powiedział Erwin Jongh, menedżer projektu Zero Emission w Toyota Nederland.
Japoński koncern oprócz klasycznych hybryd i hybryd plug-in ma też auta elektryczne z napędem bateryjnym oraz samochód elektryczny na wodorowe ogniwa paliwowe – wspomniany model Mirai. Ogniwa paliwowe z tego modelu są wykorzystywane w autobusach CaetanoBus H2.City Gold, a wkrótce trafią do ciężarówek Hyliko. W Anglii Toyota pracuje nad prototypowym Hiluxem zasilanym wodorem.