STLA Frame
Jak poinformowała agencja Reuters’a, Stellantis zaprezentował szczegóły nowej platformy STLA Frame, która ma stanowić fundament dla produkcji dużych SUV-ów i pickupów o zróżnicowanych napędach – spalinowych, hybrydowych oraz elektrycznych. Ta wszechstronna technologia umożliwia dostosowanie produkcji do zmieniających się wymagań rynku, co czyni ją kluczowym elementem strategii producenta w obliczu transformacji motoryzacyjnej – twierdzi producent.
STLA Frame została zaprojektowana jako modułowa platforma, którą można dostosować do różnych układów napędowych, w tym hybryd o zwiększonym zasięgu (EREV) oraz przyszłych napędów wodorowych. Stellantis zapowiada, że pojazdy elektryczne zbudowane na niej osiągną zasięg do 500 mil (805 km), a hybrydy typu EREV nawet do 690 mil (1110 km).
Produkcja
Jednocześnie Stellantis ogłosił opóźnienie premiery swojego elektrycznego pickupa – Rama. Produkcja modelu, który miał trafić na rynek jeszcze w tym roku, została przesunięta na pierwszą połowę przyszłego roku. Jak wyjaśnił Carlos Tavares, dyrektor generalny firmy, decyzja ta wynika z konieczności dopracowania jakości produktu w obliczu intensywnych działań operacyjnych i wyzwań branżowych.
Opóźnienie odzwierciedla także szersze trudności, z jakimi mierzy się przemysł motoryzacyjny podczas przechodzenia na napędy elektryczne. Popyt na pojazdy elektryczne rośnie wolniej, niż wcześniej zakładano, a zmiany polityczne w USA, w tym możliwe zniesienie ulgi podatkowej w wysokości 7500 dolarów na zakup samochodów elektrycznych (przez administrację Donalda Trumpa), mogą dodatkowo wpłynąć na rynek – oceniają branżowi eksperci.
Nowe możliwości technologiczne
Stellantis nie traci jednak z oczu długoterminowych celów. STLA Frame to zaawansowana technologicznie platforma, która obsłuży architekturę 800-voltową dla pojazdów elektrycznych, umożliwiając „dodanie” 100 mil zasięgu w zaledwie 10 minut, dzięki szybkiemu ładowaniu prądem stałym o mocy 350 kW – zapewnia koncern. Hybrydy typu EREV będą działać na architekturze 400-voltowej, z ładowaniem do 175 kW, co pozwoli uzupełnić energię na 50 mil zasięgu, także w niecały kwadrans. Obie architektury będą wspierały funkcję ładowania dwukierunkowego, umożliwiając np. zasilanie domu, urządzeń zewnętrznych, a nawet innych pojazdów elektrycznych.
Producent informuje, że STLA Frame została zaprojektowana z myślą o ciężkich zadaniach. Pojazdy na niej oparte będą mogły holować do 14 000 funtów (6 350 kg) i przewozić ładunki o masie do 2 700 funtów (1 225 kg). Dzięki modułowej konstrukcji, platforma może być także dostosowana do różnych długości i szerokości pojazdów, co czyni ją idealnym rozwiązaniem zarówno dla dużych pickupów, jak i SUV-ów. Stellantis planuje wykorzystać tę technologię w nadchodzących modelach Jeepa i Rama, m.in. we wspomnianym wcześniej Ram-em 1500 Ramcharger.
Plany
Pomimo wyzwań, Stellantis zamierza konsekwentnie realizować swoje plany, które zakładają zwiększenie udziału pojazdów elektrycznych w całkowitej sprzedaży koncernu. Do 2030 roku firma chce osiągnąć 50% udziału produkcji samochodów elektrycznych na rynku amerykańskim i 100% w Europie. Nowa platforma STLA Frame ma odegrać kluczową rolę w tych planach, stanowiąc fundament innowacyjnych i wszechstronnych rozwiązań technologicznych, które pomogą marce sprostać dynamicznie zmieniającym się wymaganiom rynku.
OW