Coraz więcej elektrycznych kombiaków
Rynek elektrycznych kombi powoli się zapełnia, choć wciąż nie można jeszcze mówić tu o popularnym typie nadwozia. Kombi są cenione i wciąż jeszcze lubiane przede wszystkim w Europie. Takie auta, jak VW Passat, Skoda Octavia czy Ford Focus są chętnie wybierane w odmianach z dłuższym i wyższym bagażnikiem zarówno przez klientów prywatnych, jak i firmy. Jednocześnie, stopniowo tracą rynek na rzecz SUV-ów.
Na rynku aut elektrycznych większość marek rozpoczęła oferowanie modeli EV od SUV-ów i crossoverów. Kombi pojawiają się dopiero teraz, w „drugiej fali” ofensywy modelowej. Obecnie chętni na model elektryczny tego typu mogą wybierać spośród Opli Astra Sports Tourer, Volkswagenów ID.7 Tourer, BMW i5 Touring czy Audi A6 e-tron Avant. Wybór – jak widać – nie jest wielki.
Kombi poślizg
Wielu klientów z pewnością chętnie zwróciłoby uwagę na model Skody z takim nadwoziem. Skoro kupują Superby i Octavie kombi, auto elektryczne też mogłoby się sprawdzić na rynku. Było zapowiadane od dawna – początkowo debiut zaplanowano na rok 2026.
Jak przekazał dyrektor generalny Skody, Klaus Zellmer w wywiadzie dla portalu Autocar, termin zostanie jednak przesunięty na rok 2027 lub 2028. Jest to reakcja na spadający popyt na samochody elektryczne w Europie, z powodu którego Skoda chce również oferować swoje modele z silnikami spalinowymi – na czele z małymi autami, jak np. Fabia – dłużej niż wcześniej planowano.
Losy kombi nie są jeszcze w stu procentach przesądzone. „Szczerze mówiąc, ponownie to rozważamy, w związku ze spowolnieniem w konwersji na pojazdy elektryczne akumulatorowe” – powiedział Zellmer.
Plany w dziedzinie EV
Na 2026 r. planowano opisywane e-kombi, a także siedmioosobowego elektrycznego SUV-a opartego na prototypie Vision 7S.
Klaus Zellmer nietypowo ujmuje kwestię popularności kombi. „Zawsze twierdziłem, że ludzie kupują samochody z najbardziej nieprawdopodobnego powodu, dla którego ich potrzebują… Więc kupują kombi, ponieważ byli kiedyś w Ikei i musieli spakować to ogromne pudło z szafą do samochodu… więc teraz znowu potrzebują kombi.”
Dyrektor w podobnym stylu komentuje strach przed niskim zasięgiem samochodu.”Podobnie jak w przypadku strachu przed zasięgiem, jest to czysto emocjonalne – i nie jest racjonalne. Kto regularnie przekracza zasięg 560 km? A nawet jeśli to zrobisz, zatrzymasz się na ładowanie w trasie, doładujesz samochód do 30 procent, naładujesz go ponownie do 60 procent, co zajmuje 15 minut lub mniej i ruszasz. To nie jest problem” – powiedział szef Skody. „To zmienia nawyki, ale ludziom nadal trudno jest zmienić swoje zachowanie wobec pojazdów elektrycznych z akumulatorami. Dlatego musimy dać ludziom czas na przygotowanie się do tego i dlatego oferujemy alternatywy.”
Według Zellmera, opóźnienie we wprowadzaniu e-kombi ma swoje konsekwencje również dla portfolio silników spalinowych Skody, szczególnie dla modeli Fabia, Kamiq i Scala: „Pierwotnie powiedzieliśmy, że usuniemy Fabię, Kamiq i Scalę z gamy do 2027 roku, ale teraz daliśmy im zielone światło z powodu spowolnienia sprzedaży e-samochodów. Te modele pozostaną z nami do końca dekady.” – komentuje. Nie wiadomo jeszcze, czy nowa Skoda kombi byłaby bardziej wielkości Octavii, czy Superba. Ta pierwsza rywalizowałaby z Astrą Electric, ta druga – z ID.7.
MA