W świecie motoryzacji, w którym zmiana napędu z konwencjonalnego na elektryczny już dawno przestała być jedynie modą, a stała się strategią przetrwania, BMW Group dowodzi, że potrafi nie tylko nadążyć za transformacją, ale wręcz ją stymulować. Pierwsze półrocze tego roku zakończyło się dla bawarskiej marki spektakularnym sukcesem – rekordowe 18 684 rejestracje w Polsce to m.in. dowód na mocną pozycję producenta w segmencie premium.
1000 elektryków BMW
1 006 egzemplarzy w pełni elektrycznych BMW znalazło nabywców w Polsce w ciągu pierwszych sześciu miesięcy roku. To 67,7-procentowy wzrost względem analogicznego okresu 2024 roku, co przekłada się na 34 proc. udziału marki w segmencie BEV wśród producentów premium. Ten rezultat nie jest jednak dziełem przypadku – za sukcesem stoją zarówno dopracowana strategia modelowa, jak i zapowiedź technologicznego przełomu, który w drugiej połowie roku nabierze realnych kształtów.
BMW iX2 hitem
Na czele elektrycznej ofensywy BMW stanęło nowe iX2 – kompaktowy, a zarazem dojrzały technologicznie crossover, który znalazł 346 nabywców i błyskawicznie uplasował się w czołówce najchętniej wybieranych elektryków segmentu premium. Równolegle z sukcesami sprzedażowymi pojawiła się jednak wiadomość, która – zdaniem wielu, głównie przedstawicieli marki – zapowiada definitywne otwarcie nowego rozdziału w historii marki: debiut pierwszego modelu z rodziny Neue Klasse.
Redefinicja auta elektrycznego
Bo Neue Klasse to nie tylko kolejna linia produktów, ale – jak czytamy w komunikacie prasowym marki – całkowita redefinicja tego, czym ma być samochód elektryczny. Pierwszym zwiastunem tej rewolucji będzie nowe BMW iX3 – zbudowane od podstaw na innowacyjnej architekturze dedykowanej pojazdom elektrycznym.
Ta nowa platforma to realna odpowiedź na dotychczasowe ograniczenia, czyli o 30 proc. większy zasięg, o 30 proc. szybsze ładowanie i aż 25 proc. większa ogólna wydajność energetyczna. BMW zapowiada także, że model iX3 Neue Klasse zaoferuje nawet 800 kilometrów zasięgu i możliwość uzupełnienia 350 kilometrów w zaledwie 10 minut – parametry, które jeszcze niedawno brzmiały jak zapowiedź odległej przyszłości, teraz stają się rzeczywistością.
Dodatkowo, nowa generacja iDrive, czyli infotainment-u, z panoramicznym wyświetlaczem Panoramic Vision oraz systemem operacyjnym X zwiastuje nie tylko nowe podejście do interfejsu, ale także do relacji między kierowcą a maszyną. Cyfrowy minimalizm, płynna integracja usług online i zarządzanie energią w czasie rzeczywistym mają sprawić, że jazda BMW stanie się bardziej intuicyjna i angażująca – nie tylko z racji osiągów, ale również doświadczenia użytkownika – zapowiada bawarski producent.
Seria „i”
Choć Neue Klasse dopiero zadebiutuje, to sukcesy dotychczasowych modeli pokazują, że grunt został dobrze przygotowany. BMW iX – flagowy elektryczny SAV – wciąż imponuje zasięgiem do 701 km (według WLTP – przyp. red.) i wyrafinowanym luksusem. Na pewno wprowadzenie kolejnych modeli, czyli nowe i5 czy i7, zbudowało silną bazę dla przyszłych sukcesów zelektryfikowanej gamy modelowej.
Lider premium
Warto też zauważyć, że sukces elektromobilności BMW nie ogranicza się do jednego rynku. Globalnie, Grupa BMW dostarczyła w pierwszym półroczu 2025 roku blisko 319 tys. zelektryfikowanych pojazdów (zarówno BEV, jak i PHEV), co oznacza wzrost o 18,5 proc. rok do roku. Tym samym marka nie tylko przekroczyła próg 1,5 miliona dostarczonych w pełni elektrycznych aut w historii, ale także umocniła się jako lider wśród marek premium oferujących napęd zeroemisyjny.
BMW M GmbH, z rekordowymi 2 239 rejestracjami w Polsce, również odcisnęło swój ślad w elektryfikacji. Modele z napędem M Performance coraz częściej występują w wersjach hybrydowych, a niektóre – jak nadchodzące BMW M5 – wyznaczają nowe granice między mocą a efektywnością. BMW nie rezygnuje z emocji na rzecz ekologii – raczej przekuwa je w nową formę.
Mini by BMW
W cieniu wyników BMW, także marka MINI notuje wzrost – 23,1 proc. r/r. Dużym zainteresowaniem wśród kierowców cieszyły się także elektryczne warianty MINI. W efekcie w pierwszym półroczu 2025 roku MINI osiągnęło 529% wzrost r/r i było trzecią najpopularniejszą marką premium wśród pojazdów BEV.
Na wynik ten przełożyła się znacząca liczba rejestracji elektrycznego MINI Cooper (340 sztuk), które zajęło trzecią pozycję w segmencie elektrycznych pojazdów premium, oraz debiutującego w drugiej połowie 2024 roku MINI Aceman (165 sztuk) – czytamy w komunikacie producenta.
Krytyka w cieniu sukcesów
Choć bawarska marka notuje rekordowe wyniki sprzedaży i przy okazji przekształca swoją fabrykę w Monachium w zakład produkujący wyłącznie e-auta, to jednak nie rezygnuje z napędów spalinowych, które wciąż będą powstawać w 30 zakładach na świecie.
Jednocześnie Oliver Zipse, prezes BMW, ostro (po raz kolejny- przyp. red.) skrytykował politykę Unii Europejskiej wobec Chin oraz planowany zakaz sprzedaży aut spalinowych od 2035 roku. – Obecny system to katastrofa – stwierdził podczas przemówienia w Monachium.
Jego zdaniem Bruksela ignoruje fakt, że europejskie koncerny działają globalnie, a wprowadzane regulacje, zamiast wspierać transformację sektora motoryzacyjnego, mogą go zahamować. Szczególnie krytykował 31-procentowe cła na auta z Chin, które obejmują również samochody BMW produkowane w Państwie Środka.
Każdy dba o swój biznes
Zipse podkreślił, że to właśnie UE – a nie USA – stosuje obecnie najbardziej restrykcyjne stawki celne wobec producentów samochodów. Dodał, że BMW byłoby znacznie bardziej konkurencyjne, gdyby umożliwiono bezcłowy eksport z fabryki w Spartanburgu w USA. Zakład ten produkuje rocznie 400 tys. pojazdów, co stanowi połowę całej sprzedaży BMW w Stanach Zjednoczonych.
OW
Fot. BMW
