Większość stacji benzynowych korzysta z przyłączy o mocach 30-50 kW, podczas gdy duże huby ultraszybkiego ładowania będą potrzebować 100 razy większych mocy, porównywalnych ze średniej wielkości fabryką. Pewnym wyzwaniem będzie też zarządzanie energią w przypadku wolniejszych ładowarek miejskich i domowych, aby ładowanie aut nie generowało wieczornych szczytów zapotrzebowania, tylko rozkładało się równomiernie w ciągu nocy, albo dostosowywało się do prognozy generacji energii ze źródeł odnawialnych. Takie połączenie sektora transportowego z energetycznym daje jednocześnie ogromne szanse na obniżenie kosztów integracji elektrowni wiatrowych i słonecznych w systemie. Jeżeli część zapotrzebowania na moc będzie podążać za generacją mocy z tych źródeł (ładowanie aut elektrycznych będzie rosnąć w godzinach wysokiej produkcji z OZE i spadać przy gorszej pogodzie, a w godzinach napiętego bilansu część akumulatorów aut elektrycznych będzie rozładowywana, dostarczając moc do sieci), pozwoli to znacznie taniej i szybciej przejść z systemu zasilanego paliwami kopalnymi na system oparty w całości na źródłach bezemisyjnych.
Raport „Wpływ elektromobilności na rozwój gospodarczy w Polsce” jest dostępny na stronie: https://pspa.com.pl/2022/raport/czy-elektromobilnosc-przyspieszy-rozwoj-gospodarczy-polski/