Jednym z głównych żądań Czech jest przyspieszenie przeglądu zakazu sprzedaży nowych samochodów z silnikami spalinowymi, który ma wejść w życie w 2035 roku. Rząd czeski proponuje, aby ten przegląd odbył się już w 2025 roku (pierwotna data przeglądu to 2026 rok). Ponadto, Czechy domagają się ponownej oceny limitów emisji dla samochodów osobowych, które mają obowiązywać od 2025 roku. Władze w Pradze uważają także, że obecne cele są zbyt ambitne i nie uwzględniają rzeczywistych możliwości rynku – pisze portal euractiv.com.
Lista uwag
Kolejnym postulatem naszych południowych sąsiadów jest włączenie do strategii UE mechanizmów monitorowania rozwoju rynku samochodowego. Dzięki temu możliwe byłoby bardziej elastyczne podejście do realizacji celów klimatycznych, które uwzględniałoby dynamicznie zmieniające się warunki rynkowe. Argumentując swoje stanowisko, Czechy wskazują na kilka kluczowych kwestii. Po pierwsze uważają, że obecne cele klimatyczne są zbyt ambitne i nie są poparte realnymi danymi dotyczącymi rozwoju technologii. Po drugie, obawiają się, że zbyt szybka transformacja w kierunku elektromobilności może doprowadzić do utraty konkurencyjności europejskiego przemysłu motoryzacyjnego. Po trzecie, Czesi domagają się większej elastyczności w realizacji celów klimatycznych, aby umożliwić dostosowanie się do zmieniających się warunków rynkowych. Władze w Pradze zwracają także uwagę, że rozwój elektromobilności przebiega wolniej niż oczekiwano, co utrudnia osiągnięcie ambitnych celów klimatycznych – zwraca uwagę redakcja euroactiv.com.
Oponenci
Czechy nie są jedynym krajem UE, który wyraża wątpliwości co do obecnych celów klimatycznych w sektorze motoryzacyjnym. Podobne stanowisko zajmują np. Włochy i Niemcy. Kraje chcą wspólnie wypracować wspólne stanowisko i przekonać Komisję Europejską do zmiany obecnych przepisów.
Warto zwrócić uwagę, że ten punkt widzenia odzwierciedla szerszy konflikt, który toczy się w UE między potrzebą szybkiej transformacji energetycznej a obawami o wpływ tej transformacji na gospodarkę i miejsca pracy. Rozwiązanie tego problemu będzie wymagało znalezienia kompromisu, który pozwoli na osiągnięcie celów klimatycznych przy jednoczesnym zapewnieniu sprawiedliwej transformacji dla wszystkich państw członkowskich.
Przypomnijmy, że w 2023 roku, kiedy głosowano nad pakietem „Fif for 55”, Polska była jedynym krajem w Unii Europejskiej, który zagłosował przeciwko zakazowi sprzedaży nowych samochodów spalinowych od 2035 roku. Wówczas tylko Bułgaria, Rumunia oraz Włochy wstrzymały się od głosu, a pozostałe 23 kraje poparły ten projekt.
OW