Home Pojazdy Osobowe Volkswagen Coraz większe zainteresowanie modelem ID.7. Plany produkcyjne w górę

Volkswagen

Coraz większe zainteresowanie modelem ID.7. Plany produkcyjne w górę

Volkswagen

Coraz większe zainteresowanie modelem ID.7. Plany produkcyjne w górę

Klienci (ci flotowi szczególnie) poszukują samochodów uniwersalnych. Takim jest elektryczny kombi ID.7.
Fot. Volkswagen
Przeczytasz w 2 min
Przeczytasz w 2 min

2234 aut – oto, ile Volkswagenów ID.7 sprzedano w Niemczech w lipcu. Sama liczba być może niewiele mówi, warto jednak zauważyć, że wynik z czerwca wynosił 1531 egzemplarzy, z maja 1191 sztuk, a w kwietniu – tylko 495 aut. Sprzedaż elektrycznego modelu klasy średniej rośnie więc bardzo dynamicznie. Czy to krótkotrwały efekt „świeżości”, czy może dłuższa dobra passa?

Drogo bez zachęt

U naszych zachodnich sąsiadów ostatnie miesiące upłynęły pod znakiem pewnego spowolnienia na rynku aut elektrycznych. Podczas gdy w lipcu rejestracje aut EV w Belgii powiększyły się o 44%, a w Niderlandach o ponad 8% w stosunku do analogicznego okresu roku 2023, w Niemczech odnotowano spadek rejestracji pojazdów elektrycznych o -36,8%. Jednym z powodów spadku sprzedaży za Odrą jest anulowanie programu rządowych zachęt finansowych do zakupu pojazdów elektrycznych – co oznacza, że koszt samochodów pozostaje dla wielu nabywców zbyt wysoki.

Segment EV mierzy się więc w Niemczech z pewnymi problemami, ale wyniki Volkswagena ID.7, czyli auta, z którym marka wiąże duże nadzieje, cieszą. Tak duży wzrost sprzedaży jest przede wszystkim spowodowany dołączeniem do gamy ID.7 wersji Tourer, czyli kombi. To pokazuje ciekawe zjawisko – mianowicie, klienci na auto klasy średniej są nadal… tradycjonalistami, nawet jeśli mówimy o modelu elektrycznym. Czyli lubią ten typ nadwozia, wypierany w ostatnich latach na rynku przez SUV-y.

Większa produkcja ID.7

Volkswagen ID.7 powstaje w zakładzie w Emden. Obecnie wytwarzany jest tam również Volkswagen Arteon, w przyszłym roku jego rynkowa kariera dobiegnie jednak końca i w Emden będą produkowane jedynie modele elektryczne. Szef fabryki ogłosił, że w przyszłym roku chciałby, by z jej bram wyjeżdżało 190 000 aut – to o 35,7% więcej niż obecnie. Połowę z tej liczby stanowią VW ID.4 i ID.7.

Moce czekają na strat

190 000 samochodów to maksymalna wydajność zakładu przy pracy na dwie zmiany. Przy trzech zmianach sięga 250 000 aut. Czy zwiększenie mocy przerobowych zakładu i wprowadzenie trzeciej zmiany będzie konieczne? Jak na razie, prezes mówi o 190 000 aut, ale jeśli zainteresowanie będzie utrzymywać się na tym poziomie, być może trzecia zmiana zostanie wprowadzona. Jak na razie, ze względu na zainteresowanie, czas oczekiwania na ID.7 wydłużył się do kilku miesięcy. W ciągu doby z Emden wyjeżdża 100 sztuk ID.7 liftback i aż 300 sztuk odmiany Tourer. Oprócz tego, produkuje się tam też 400 sztuk modelu ID.4. Podobne proporcje między wersją kombi a sedan mieliśmy przy okazji produkcji Passata w Emden – kombi cieszyło się o wiele większym zainteresowaniem.

VW ID.7 i rywale

Wersja Tourer (dostępna w odmianach o mocy 286 KM i 340 KM, ta druga to usportowiona wersja GTX), to ewenement na rynku aut elektrycznych, wypełnionym przede wszystkim SUV-ami. Pozostałe modele tego typu to BMW i5 Touring i nadchodzące Audi A6 e-tron Avant, ale mówimy tu o samochodach nieco większych i droższych, z segmentu premium. W Polsce model kosztuje od 283 590 złotych.

ID.7 w odmianie GTX.

Czy to nowy hit niemieckiego rynku? Takie zdanie jest może nieco na wyrost, z pewnością informacje o szybko rosnącej sprzedaży mogą napawać optymizmem.

MA

REKLAMA

Narzędzia
i kalkulatory