Strategia do korekty
Jak poinformował niemiecki portal manager-magazin.de, chiński producent BYD planuje zrewidować swoją strategię sprzedaży dla Niemiec. Zamiast współpracować z importerem, producent zamierza sprzedać pojazdy samodzielnie. Oznaczałoby to rozstanie z partnerem Hedin Mobility Group. BYD współpracuje w Hedin od 2022 roku. Od tego czasu Hedin zawarł umowy z sześcioma grupami dealerów w Niemczech, aby obsługiwać sprzedaż i serwis BYD w kilku lokalizacjach. Jednocześnie utworzono własne oddziały. BYD posiada obecnie 27 lokalizacji sprzedaży w Niemczech.
Pytany o całą sprawę rzecznik BYD przekazał niemieckiemu portalowi, że jest zbyt wcześnie, aby sprawę komentować.
Sprzedaż poniżej oczekiwań
Wiadomo jednak, że BYD jest niezadowolony ze swoich europejskich (niemieckich) wyników sprzedaży. W maju tego roku odpowiedzialność za wyniki giganta z Chin przejęła nowa prezes Stella Li – menedżerka, która nieoficjalnie postrzegana jako numer dwa w firmie, tuż za jej założycielem i prezesem Wang Chuanfu. W 2023 r. w Niemczech zarejestrowano 4 139 pojazdów BYD, a w ciągu pierwszych siedmiu miesięcy 2024 r. zarejestrowano tylko 1432 sztuk. BYD chciałby natomiast sprzedać aż 120 tys. samochodów w samych Niemczech w 2026 roku.
Brak doświadczenia zadecydował
Jak można przeczytać w artykule, Stella Li uważa, że cyt.: „Hedin, hamuje jej plany rozwoju”. Nowa prezes chce natomiast współpracować ze znacznie większą liczbą dealerów niż wcześniej. BYD ma również uaktywnić sprzedaż bezpośrednią przez Internet.
Inna sprawa, że Chińczycy podjęli spore ryzyko, wybierając Hedina jako partnera. Chociaż grupa handlowa jest bardzo duża, ma przede wszystkim doświadczenie w Szwecji. Hedin działa też w Norwegii (dopiero od 2017 roku) i stopniowo rozszerzył sieć na inne kraje. Do czasu zawarcia umowy z BYD Hedin działał tylko w Niemczech za pośrednictwem swojej spółki zależnej KW Autohaus GmbH. Jak widać brak doświadczenia ze sprzedażą aut elektrycznych mógł okazać się w tej współpracy kluczowy.
Podbój Europy
Przypomnijmy, że niedawno chiński producent zapowiedział „podbój Europy”. – Za pięć lat chcielibyśmy, aby konsumenci postrzegali BYD, jako jedną z europejskich marek. Chcemy by myśląc o BYD, myśleli jak o Apple branży motoryzacyjnej. Chcemy, aby ludzie czuli, że jesteśmy europejską firmą i producentem stąd – powiedziała w rozmowie z brytyjskim portalem Auto Express wiceprezes BYD Stella Li, która niedawno gościła w Polsce przy okazji otwarcia salonu sprzedaży BYD w Warszawie.
Wiadomo już, że BYD ma zamiar otworzyć swoją nową siedzibę w Wielkiej Brytanii, z jednym z oddziałem inżynieryjnym, którego zadaniem będzie „dopilnowanie jakości produktów” jeżdżących po drogach w Wielkiej Brytanii, Francji, Niemczech, Włoszech, Hiszpanii czy Polski.
RaWa