DARTS-PL
Polska dołącza do grona państw, które samodzielnie budują bazy danych wspierające rozwój technologii pojazdów autonomicznych. Instytut Transportu Samochodowego (ITS) i Politechnika Warszawska realizują projekt DARTS-PL, w ramach którego powstanie krajowa baza scenariuszy drogowych. Zgromadzone w niej nagrania i dane mają odzwierciedlać realne warunki na polskich drogach – od infrastruktury i oznakowania po zachowania kierowców.
– Naszym celem jest nagranie 840 scenariuszy, które będą odwzorowywały sytuacje spotykane na polskich drogach – powiedziała w wywiadzie dla serwisu newseria.pl Aleksandra Rodak, starsza specjalistka badawczo-techniczna ITS. Ekspertka podkreśla, że potrzeba stworzenia własnej bazy wynika z odmienności krajowych realiów. Polska sieć drogowa, system znaków czy styl jazdy kierowców różnią się od tych znanych z innych krajów, a to sprawia, że algorytmy szkolone na zagranicznych danych nie zawsze sprawdzają się w lokalnych warunkach.
LiDAR-y
Do zbierania danych służy specjalnie skonstruowany pojazd badawczy, wyposażony w zestaw zaawansowanych sensorów. Platforma pomiarowa DARTS-PL korzysta m.in. z czterech LiDAR-ów, siedmiu kamer rejestrujących obraz w zakresie 360 stopni, sześciu radarów oraz kamery termowizyjnej. Takie instrumentarium pozwala uchwycić każdy element otoczenia drogowego: uczestników ruchu, znaki, infrastrukturę, a także nieoczywiste sytuacje, które mogą pojawić się na drodze.
Wybór lokalizacji nie jest przypadkowy. Na mapie projektu znalazły się miejsca newralgiczne – szczególnie problematyczne dla kierowców, często związane z podwyższonym ryzykiem kolizji czy wypadków. Każde z nich zostanie zarejestrowane wielokrotnie, o różnych porach dnia i roku, tak aby odzwierciedlić zmienność warunków, z jaką muszą zmierzyć się przyszłe autonomiczne systemy jazdy.

Oznaczenia
Kluczową rolę w projekcie odgrywa proces adnotacji, czyli oznaczania na nagraniach poszczególnych obiektów, tj. pieszych, pojazdów, rowerzystów czy znaków drogowych. Dzięki temu sztuczna inteligencja uczy się rozpoznawania elementów otoczenia i podejmowania właściwych decyzji. Politechnika Warszawska odpowiada za opracowanie tych oznaczeń, korzystając zarówno z pracy ekspertów, jak i narzędzi wspieranych przez uczenie maszynowe.
W sumie, końcowa baza ma objąć nie tylko setki scenariuszy, ale również ogromną liczbę klatek danych – aż 168 tysięcy. Uwzględni 15 typów uczestników ruchu, ponad 100 znaków drogowych, 27 różnych zdarzeń specjalnych oraz przekrój infrastruktury – od przejazdów kolejowych po drogi różnych klas – przekonują eksperci z ITS.
200 baz na świecie
Na świecie istnieje około 200 podobnych baz, lecz wiele z nich pozostaje zamkniętych i dostępnych wyłącznie dla określonych firm technologicznych. Twórcy DARTS-PL zapowiadają inne podejście – baza będzie dostępna zarówno dla środowisk naukowych, jak i dla sektora komercyjnego. Ma służyć każdemu, kto projektuje algorytmy autonomicznej jazdy i potrzebuje danych z polskich warunków drogowych.

– Liczymy, że nasza baza będzie wykorzystywana nie tylko w Polsce, ale i za granicą. Dzięki temu samochody autonomiczne lepiej zrozumieją realia panujące na naszych drogach i będą mogły reagować w sposób bezpieczny i adekwatny – podkreśliła Aleksandra Rodak.
Powstanie rodzimej bazy scenariuszy drogowych to element rozwoju technologii, która w perspektywie lat może zrewolucjonizować transport. Dzięki niej sztuczna inteligencja autonomicznych pojazdów będzie mogła uczyć się na rzeczywistych, a nie teoretycznych przykładach – co zwiększy bezpieczeństwo zarówno pasażerów, jak i innych uczestników ruchu.
Dlaczego AI jest tak ważna?
O tym, że rozwój AI w obszarze jest kluczowy, przekonują także inni branżowi eksperci. Dlatego w maju tego roku Polskie Stowarzyszenie Nowej Mobilności (PSNM) oraz Stowarzyszenie Dystrybutorów i Producentów Części Motoryzacyjnych (SDCM) zawarły strategiczne partnerstwo na rzecz rozwoju pojazdów zautomatyzowanych i autonomicznych w Polsce. Efektem współpracy będzie specjalna ścieżka tematyczna podczas Kongresu Nowej Mobilności 2025 w Katowicach, połączona z największym w regionie EXPO poświęconym automatyzacji transportu – pisaliśmy o tym na łamach elektromobilni.pl
Rozwój autonomicznej mobilności to klucz do poprawy bezpieczeństwa ruchu drogowego, ograniczenia emisji i budowania pozycji Polski w europejskim łańcuchu innowacji. Według prognoz globalny rynek pojazdów autonomicznych może osiągnąć wartość ponad 2,3 bln dolarów, a automatyzacja jazdy ma potencjał zmniejszenia liczby wypadków nawet o 90 proc. Polska, dysponując silnym zapleczem inżynieryjnym, produkcyjnym i także (wspomnianym – naukowym), może stać się jednym z liderów tej transformacji, pod warunkiem stworzenia sprzyjających regulacji i warunków inwestycyjnych.
Na świecie testy pojazdów autonomicznych prowadzone są już na szeroką skalę – od USA, przez Japonię, po Niderlandy. Polska wciąż zmaga się z przestarzałymi przepisami, które blokują innowacje, m.in. obowiązkiem obecności policji podczas testów czy skomplikowanymi procedurami rejestracji pojazdów badawczych. Zdaniem PSNM i SDCM dostosowanie prawa to warunek konieczny, by nasz kraj mógł wykorzystać potencjał nowej mobilności i przyciągnąć inwestycje w technologie przyszłości.
OW

