Tesla znów przyciąga uwagę branży motoryzacyjnej – tym razem dzięki potwierdzeniu, że najnowsza wersja Modelu Y Performance otrzymała wsparcie dla dwukierunkowego ładowania. Oznacza to, że auto będzie mogło nie tylko pobierać energię, ale również oddawać ją na zewnątrz – zarówno w formie zasilania urządzeń (Vehicle-to-Load, V2L), jak i wsparcia domowej instalacji energetycznej (Vehicle-to-Home, V2H).
Jak podaje Electrek, Tesla od dłuższego czasu eksperymentowała z takimi możliwościami w swoich samochodach, jednak oficjalnie funkcję tę oferował dotąd jedynie Cybertruck. Dopiero teraz Amerykanie zdecydowali się potwierdzić, że także Model Y Performance będzie mógł pełnić rolę mobilnego źródła energii. Co ciekawe, już wcześniej pojawiały się sygnały, że pokładowe ładowarki Tesli dysponują ukrytym potencjałem dwukierunkowego przepływu prądu – niektórzy użytkownicy udowadniali to, wykorzystując zewnętrzne systemy, jak chociażby baterię Sigenergy z obsługą bidirectional charging.
Tesla z technologią V2L oraz V2H
Na ten moment funkcja działa jedynie z pomocą specjalnych adapterów, m.in. Tesli Outlet Adapter czy rozwiązań firm trzecich. W przypadku V2L kierowcy mogą zasilać narzędzia, sprzęt turystyczny czy domowe urządzenia, wykorzystując moc eksportową sięgającą 11,5 kW z akumulatora o pojemności 82 kWh. Z kolei V2H – czyli możliwość podtrzymania pracy całego gospodarstwa domowego – wymagać będzie instalacji kompatybilnego falownika lub systemu Powerwall 3, a także dodatkowych adapterów. Jak donosi InsideEVs, funkcja ma być stopniowo rozszerzana poprzez aktualizacje oprogramowania OTA, które trafią do użytkowników pod koniec 2025 roku.

Z punktu widzenia rynku „elektryków” to istotny progres, bo większość nowych modeli konkurencyjnych marek już od kilku lat oferuje dwukierunkowe ładowanie. Tesla, mimo technicznych możliwości, do tej pory zwlekała z jego wdrożeniem. Branżowe media spekulują, że potwierdzenie funkcji w Modelu Y Performance to przede wszystkim zabieg marketingowy, mający podbić sprzedaż droższej wersji tego popularnego SUV-a. Eksperci sugerują jednak, że wkrótce podobna opcja trafi także do innych wariantów Modelu Y, a być może również do starszych Tesli, które konstrukcyjnie posiadają taką zdolność.
W praktyce oznaczałoby to, że samochód elektryczny od Tesli stanie się nie tylko środkiem transportu, ale i mobilnym magazynem energii – przydatnym w czasie awarii prądu, podczas biwaków czy nawet jako element inteligentnego zarządzania energią w domu.
OW

