Sierpniowe zestawienie stawek

300% różnicy, czyli labirynt cenowy na stacjach ładowania

Zamiast transparentności mamy labirynt cenowy, w którym nawet doświadczony kierowca EV może się pogubić - podkreśla Maciej Gis
Źródło zdjęcia: Maciej Gis, elektromobilni.pl

– Wakacje to czas wzmożonego ruchu na drogach
– Kierowcy samochodów elektrycznych wybierający się w podróż po Polsce, chcąc zaplanować swoją trasę, powinni przeanalizować, u którego operatora ładowanie będzie najbardziej korzystne dla ich portfela
– Aktualizowany co miesiąc przez EV Klub Polska i elektromobilni.pl ranking cen ładowania pokazuje, że część firm reaguje na sygnały rynkowe, wprowadzając promocje i nowe modele taryfowe
– Część operatorów jednak konsekwentnie podnosi stawki za ładowanie
– Zobaczmy, którego operatora powinni wybrać użytkownicy samochodów elektrycznych, aby ładowanie było jak najtańsze?

Cennikowe zmiany na stacjach

Po ogłoszeniu w lipcu wakacyjnych promocji przez wybranych operatorów, kilku z kolejnych graczy jeszcze na koniec miesiąca dokonało zmian w swoich cennikach, dlatego w sierpniowym zestawieniu cen mamy kolejne duże zmiany.

Nowy gracz na rynku

Nowym aktywnym graczem na polskim rynku staje się ChargeIn. Operator oferuje zarówno stacje AC, jak i DC z atrakcyjnymi promocjami czasowymi. Firma posiada atrakcyjny cennik weekendowy oraz nocny (22:00-6:00): 1,69 zł/kWh na stacjach AC (standardowo 1,89 zł/kWh) oraz 1,99 zł/kWh na stacjach DC (standardowo 2,49 zł/kWh). Dodatkowo firma oferuje preferencyjną cenę 1,99 zł/kWh na nowo otwartych stacjach DC przez pierwsze trzy miesiące oraz 20% rabatu dla członków EV Klub Polska.

300% różnicy, czyli labirynt cenowy na stacjach ładowania - Stacja ladowania ChargeIn w Plonsku
Fot. ChargeIn

Enefit Polska wprowadził promocję na wybranych stacjach, obniżając ceny na stacjach DC i HPC do końca wakacji do poziomu 1,69 zł/kWh, co czyni go jednym z najtańszych publicznych operatorów stacji ładowania. Również Eleport zdecydował się na wprowadzenie promocji obowiązującej do końca września. Nowa stawka wynosi 2,39 zł/kWh za ładowanie DC. Oznacza to obniżkę o 4% (0,10 zł/kWh) w przypadku szybkiego ładowania w porównaniu z lipcowymi cenami, podczas gdy stawki AC pozostały na tym samym poziomie (1,99 zł/kWh).

Inna polityka Shell

Zupełnie inną politykę przyjął Shell Recharge, który w lipcu wprowadził podwyżkę cen do 3,30 zł/kWh na wszystkich stacjach DC w Polsce. Z kolei w sierpniu zdecydował się na segmentację cenową w zależności od lokalizacji. Nowy model taryfowy przewiduje koszty kilowatogodziny od 2,99 zł (jedna stacja w Polsce) przez przedziały 3,19-3,29-3,39 zł, aż do maksymalnej kwoty 3,59 zł w najbardziej atrakcyjnych lokalizacjach z najwyższą mocą.

Kolejki pod hubami Ekoen

Ekoen, jako operator stosujący dynamiczne stawki ładowania, wykorzystuje okresy wysokiej produkcji energii odnawialnej (OZE) w polskim systemie elektroenergetycznym, oferując ceny spadające nawet do 0,99 zł/kWh. Tak atrakcyjna stawka powoduje, że pod hubami Ekoen tworzą się kolejki. Aby usprawnić rotację na swoich stacjach, firma wprowadziła dodatkową opłatę 0,5 zł/min, która naliczana jest do rachunku, gdy sesja ładowania trwa powyżej 50 minut. Co więcej, Ekoen obniżył stałe stawki na Miejscach Obsługi Podróżnych (MOP) z 2,99 na 2,19 zł/kWh, co może nie tylko istotnie zredukować koszty ładowania podczas dalekich podróży, ale również zwiększyć atrakcyjność tych lokalizacji.

300% różnicy, czyli labirynt cenowy na stacjach ładowania - ekoen fot lukasz lewandowski
Fot. Łukasz Lewandowski, EV Klub Polska

Atrakcyjne Superchargery

Nie można pominąć również sierpniowych zmian w sieci Supercharger (Tesla). Na stacjach do 150 kW minimalna stawka spadła z 1,2 na 1 zł/kWh (w wybranych godzinach pozaszczytowych), jednak standardowa cena wzrosła z 1,5 na 1,6 zł/kWh, a maksymalna z 1,6 na 1,9 zł/kWh.

Największa obniżka ceny ma miejsce w Lublinie na stacjach powyżej 150 kW, gdzie w wybranych godzinach koszt kilowatogodziny wynosi zaledwie 0,9 zł za ładowanie mocą do 250 kW. To obecnie najtańsza opcja ultraszybkiego ładowania (HPC) w Polsce, choć dostępna wyłącznie dla użytkowników pojazdów Tesla. Podobnie jak przy stacjach do 150 kW, standardowa cena wzrosła z 1,5 na 1,6 zł/kWh, a maksymalna z 1,8 do 1,9 zł/kWh.

Konkurencja pobudza do działania

Sierpniowe zmiany w cennikach operatorów potwierdzają, że polski rynek ładowania pojazdów elektrycznych znajduje się w fazie intensywnej konkurencji i różnicowania strategii operacyjnych. Od wprowadzania promocji czasowych i rabatów dla członków EV Klub Polska, przez segmentację geograficzną, po dynamiczne ceny reagujące na warunki w systemie energetycznym – operatorzy testują różne modele biznesowe w poszukiwaniu optymalnej formuły.

„Okres wakacyjny to czas wzmożonych dalekich podróży, a wraz z nimi – zwiększonego ruchu na stacjach ładowania. Większe potencjalne obłożenie sprawia, że operatorzy, aby zwiększyć swoje zyski, muszą jeszcze aktywniej zabiegać o uwagę kierowców, reagując elastycznie na to, co dzieje się na rynku. Sierpniowe korekty cenowe pokazują, że rynek ładowania EV w Polsce zaczyna wchodzić w fazę dojrzałości strategicznej. Operatorzy nie tylko inwestują w rozwój infrastruktury, ale też coraz aktywniej zarządzają polityką cenową, odpowiadając na sygnały płynące od klientów i konkurencji. Coraz częściej pojawiają się modele hybrydowe – od cen dynamicznych po promocje czasowe – co pokazuje, że sektor ewoluuje i może przełożyć się na korzystniejsze stawki ładowania dla użytkowników aut elektrycznych” – powiedział Łukasz Lewandowski, CEO EV Klub Polska.

KNM 2025: Katowice tegoroczną stolicą elektromobilności. Nowości, trendy, wyzwania. Przyszłość jest bezemisyjna – zobacz! 

300% różnicy, czyli labirynt cenowy na stacjach ładowania - 20250814 095945
Fot. EPL

Cenowy labirynt

– Brak stabilizacji na rynku cen ładowania bez wątpienia jest problemem. Rozpiętość cenowa od 0,90 zł/kWh do nawet 3,59 zł/kWh to różnica prawie 300%. Dodatkowo rosnąca złożoność modeli taryfowych – ceny dynamiczne, promocje czasowe, segmentacja geograficzna oraz brak jasnych przekazów cenowych na etapie planowania podróży – może skutecznie zniechęcać obecnych oraz przyszłych użytkowników pojazdów elektrycznych. Zamiast transparentności mamy labirynt cenowy, w którym nawet doświadczony kierowca EV może się pogubić. Z tego względu kluczowe jest wprowadzenie standardów przejrzystości cenowej. Takie rozwiązanie pozwoliłoby nie tylko na jasne określenie kosztów, ale też ułatwiłoby planowanie podróży” – wskazał Maciej Gis, Kierownik Kampanii elektromobilni.pl.

REKLAMA