W 100% elektryczny ekspedycyjny Nissan ARIYA z napędem na cztery koła e-4ORCE przeszedł pomyślnie najtrudniejsze testy w ekstremalnych temperaturach i na dużych wysokościach, pokonując długie dystanse i wyboiste bezdroża. Pojazd – w standardzie fabrycznym, bez zmodyfikowanego układu napędowego czy akumulatora – został dostosowany przez wyspecjalizowaną firmę Arctic Trucks, tak aby można było w nim zamontować 39-calowe opony BF Goodrich.
Chris i Julie zaczęli planować wyprawę „Od bieguna do bieguna” już w 2017 roku, po tym jak ukończyli Rajd Mongolski w swoim Nissanie LEAF. Wtedy po raz pierwszy samochód elektryczny pokonał trasę liczącą 10 000 km. Wiedzieli, że tego typu niezwykła przygoda może wywołać duże zainteresowanie pojazdami elektrycznymi, a także przyczynić się do rozwoju infrastruktury ładowania. Uznali, że wyprawa „Od bieguna do bieguna” będzie najlepszym pomysłem na przygodę z udziałem pojazdu elektrycznego i wprowadzili swoje plany w życie dzięki innowacyjnym rozwiązaniom oraz współpracy z partnerami o podobnych zapatrywaniach.
–Nie mogę uwierzyć, że jesteśmy na biegunie południowym! Po tylu latach planowania trudno to sobie wyobrazić. Zawsze miałem pełne zaufanie do niesamowitych możliwości pojazdów elektrycznych i wiedziałem, że nasz Nissan ARIYA poradzi sobie z każdym wyzwaniem. Ale było o wiele trudniej niż się spodziewałem. Jestem dumny z tego, że wyprawa «Od bieguna do bieguna» przyciągnęła miliony ludzi na całym świecie i zachęciła ich do korzystania z pojazdów elektrycznych w codziennym życiu – skomentował Chris.
–To była niesamowita podróż dzięki ludziom, których spotkaliśmy, przyjaźniom, które nawiązaliśmy, i wsparciu, które otrzymaliśmy. Początkowo w wyprawie «Od bieguna do bieguna» braliśmy udział tylko Chris i ja, ale obecnie zespół ekspedycyjny składa się z tysięcy życzliwych, myślących przyszłościowo ludzi. Ci wszyscy sympatycy i współpracownicy chcą coś zmienić i dzielić się emocjami związanymi z jazdą pojazdami elektrycznymi – dodała Julie.