Podstawa strategii bez zmian
Wszystko dzięki ulepszonym akumulatorom półprzewodnikowym. Cel 1500 km osiągnięty ma być wkrótce po przekroczeniu granicy 1000 km. Toyota przedstawiła swój plan tuż przed dorocznym zgromadzeniem akcjonariuszy, na którym strategia i zarządzanie firmą są zawsze „mocno dyskutowane”. Teraz po raz pierwszy japoński gigant wskazuje wyraźnie, w jaki sposób zamierza konkurować na szybko rozwijającym się rynku samochodów elektrycznych. Podstawowa strategia pozostaje niezmieniona. Firma nadal podkreśla, że w przyszłości będzie kontynuować wielokierunkowe podejście do układów napędowych, w tym wykorzystanie ogniw paliwowych.
Technologiczny skok
Toyota chce jednak dogonić, a nawet przegonić liderów BEV, dokonując skoków technologicznych w technologii akumulatorów. Na tym tle producent samochodów zamierza zadebiutować nową gamą modeli od 2026 roku, która będzie oferować szereg ulepszeń. W celu rozwoju tych samochodów akumulatorowych Toyota utworzyła w maju dedykowany elektrykom oddział „BEV Factory”. Ma tam wyprodukować około 1,7 miliona z 3,5 miliona BEV planowanych przez Toyotę do 2030 roku. Japończycy stawiają między innymi na komponenty odlewane ciśnieniowo z aluminium („giga casting”), mniejsze osie elektryczne, półprzewodniki z węglika krzemu. Jednak największą przewagą mają być lepsze baterie.
„Toyota pokonała trudne wyzwania dzięki swoim możliwościom technologicznym i opracowała wiele pojazdów, które wyprzedzają czasy i wyznaczają drogę do przyszłości motoryzacji, takie jak Prius, obecnie synonim pojazdów hybrydowych, oraz pojazd z ogniwami paliwowymi Mirai. Chcemy być liderem wykorzystując moc technologii” – tłumaczyli przedstawiciele Toyoty podczas prezentacji strategii.
Dzięki akumulatorom litowo-jonowym nowej generacji Toyota zamierza osiągnąć zasięg do 1000 kilometrów dla swoich nowych pojazdów typu BEV od 2026 r. Planowane są warianty akumulatorów z chemią NMC i LFP. Oczywiście wspomniane 1000 kilometrów dotyczy tylko akumulatorów z wydajnymi ogniwami opartymi na NMC (w połączeniu z postępami w zakresie „wydajności pojazdu, aerodynamiki i redukcji masy”).
Producent zaznaczył ponadto, że akumulator LFP ma być „dobry i tani”. Niska cena elektryków Toyoty ma też wynikać z zastosowanie technologii „giga castingu” (odlewy), która umożliwi znaczną integrację komponentów, co przyczyni się do zmniejszenia kosztów rozwoju pojazdów i inwestycji w fabrykę. Ponadto samobieżna technologia produkcji zmniejszy procesy i inwestycje w zakład o połowę.