– Byliśmy jedną z pierwszych firm, która zdecydowała się na taki krok i tak naprawdę nie mogliśmy się opierać na doświadczeniach innych operatorów, a jedynie na własnej wiedzy, kalkulacjach i prognozach. Po ponad dwóch latach eksploatacji mogę powiedzieć, że nasze przewidywania okazały się słuszne i Mercedesy sprawdziły się jako idealne narzędzie w miejskich dostawach. Dlatego też w tym roku powiększamy ich flotę o 12 nowych eSprinterów, tym razem z zabudową 8-paletową – powiedziała Katarzyna Stępniewska-Puto, kierownik ds. Wsparcia Zasobów Dystrybucji w No Limit.
Inwestycje w infrastrukturę ładowania
– Decydując się na zakup elektrycznych pojazdów dostawczych, wiedzieliśmy, że musimy jednocześnie zadbać o odpowiednią infrastrukturę do ładowania. Zainwestowaliśmy w ładowarki stacjonarne, którymi ładujemy nasze samochody w cyklu mieszanym. Pozwala to dłużej zachowywać żywotność baterii: stale monitorujemy ten parametr w serwisie i po ponad dwóch latach utrzymujemy ją na poziomie 94%. W ciągu dnia, podczas załadunków uzupełniamy akumulatory za pomocą szybkich ładowarek, żeby nie tracić czasu przeznaczonego na transport – dodała Stępniewska-Puto.
No Limit specjalizuje się w logistyce kontraktowej, w tym zarządzaniu łańcuchem dostaw dla klientów z branży fashion, beauty, sport, meblarskiej, AGD, motoryzacyjnej, technicznej, elektronicznej. Usługi transportowe realizuje na terenie 28 krajów w Europie. Operacje logistyczne prowadzone są w nowoczesnych magazynach zlokalizowanych w Polsce, Słowacji, Rumunii, na Węgrzech i Litwie. Firma jest także pionierem elektromobilności w logistyce miejskiej. Od ponad dwóch lat 9 eSprinterów rozwozi zamówienia home delivery w dwóch oddziałach No Limit w Poznaniu i Warszawie. Roczny przebieg elektrycznych dostawczaków w firmie wynosi 40-50 tys. km.